• Autor:Maciej Pieczyński

Rosyjski politolog: Putin za późno napadł na Ukrainę

Dodano:
Władomir Putin i rosyjscy żołnierze Źródło: PAP / Mikhael Klimentyev
Co piszą na Wschodzie II „Specjalna operacja wojskowa była źle przygotowana. Nie zadbaliśmy o poparcie Ukraińców (…) Jeśli Rosja przegra, będzie jej grozić rozpad i okupacja” – te zaskakująco ostre tezy wygłosił niedawno w wywiadzie Siergiej Markow, znany prokremlowski politolog i były doradca Putina.

Markow udzielił obszernego wywiadu redakcji portalu business-gazeta.ru. Podsumował w nim 2022 r., ze szczególnym naciskiem na wojnę z Ukrainą. Stwierdził, że miniony rok był dla Rosji „katastrofalny”. „Specjalna operacja wojskowa, która miała przebiegać szybko i skutecznie, okazała się powolna i nieskuteczna” – mówił rosyjski politolog. Zwrócił też uwagę na wzrost antyrosyjskich nastrojów na Ukrainie. „Miała miejsce konsolidacja ukraińskiego reżimu politycznego na antyrosyjskim gruncie. To również katastrofalny skutek operacji” – zaznaczył. Stwierdził przy tym, że armia rosyjska „praktycznie straciła status drugiej armii świata, jeśli nie liczyć broni jądrowej”. W jego ocenie to jednak nie rosyjska armia okazała się zbyt słaba, ale armia ukraińska zbyt silna. Przy czym Markow uważa, że Siły Zbrojne Ukrainy są tak naprawdę częścią amerykańskich sił zbrojnych.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...