Co ze stopami procentowymi? Dobre wieści dla kredytobiorców
"Cykl podwyżek stóp procentowych formalnie nie został zakończony i dlatego nie można wykluczyć, że w którymś momencie do podwyżki stóp procentowych jeszcze w tym roku dojdzie, ale aktualnie uważam to za mało prawdopodobne" – napisała Masłowska w artykule opublikowanym na stronie Radia Maryja.
Wskazała, że argumentami za powstrzymaniem się przed podwyżkami stóp procentowych jest dalsze osłabienie akcji kredytowej oraz słabnący wynik produkcji przemysłowej.
Co z dalej z kredytami?
"Wyraźnie widać, że dotychczasowe podwyżki stóp wywarły bardzo silny wpływ na sytuację kredytową i nie wydaje się, aby trzeba było ją jeszcze bardziej ograniczać. Obserwujemy ponadto stopniowe zmniejszanie się rocznego realnego tempa wzrostu produkcji przemysłowej, co także jest jednym z argumentów przemawiających za tym, aby stóp procentowych już nie podwyższać. Trudno dziś jednoznacznie powiedzieć, w którym momencie będzie można rozpocząć proces obniżania stóp procentowych" – napisała Członek RPP
Masłowska wskazała, że inflacja konsumpcyjna na poziomie 16,6 proc.w grudniu ub.r. "nie jest stanem pożądanym" i należy dążyć do jej obniżenia, ale należy wciąż pamiętać, że przyczyny inflacji konsumpcyjnej w naszym kraju mają głównie charakter globalny.
Członek RPP "nie spodziewa się, aby w 2023 roku pojawiła się w naszym kraju recesja".
RPP utrzymała w styczniu stopę referencyjną na poziomie 6,75 proc. Wcześniej podwyższała stopy procentowe od października 2021 r. (z poziomu 0,1 proc.) do września 2022 r.
Polska z najwyższą inflacją
Ludwik Kotecki, członek Rady Polityki Pieniężnej szacuje, że w lutym nastąpi szczyt inflacji z uwagi na zniesienie dotychczasowej tarczy antyinflacyjnej do 20,2 proc. r/r, ale może być to również poziom CPI ok. 19 proc. Wskazał, że inflacja bazowa wzrosła w grudniu prawdopodobnie do 11,6-11,7 proc. r/r z 11,4 proc. w listopadzie.
– Widać to w prognozach KE, że Polska pozostanie w tym roku, 2023 roku, z najwyższą inflacją w Europie, być może Węgrzy będą nam towarzyszyć. Wynika to z tego, że nie udało się póki co - i jest to widoczne w inflacji bazowej - obniżyć presji inflacyjnej i wzrostu cen, generowanych w gospodarce polskiej – ocenił Kotecki.