Trump: Mógłbym zakończyć wojnę na Ukrainie w ciągu 24 godzin
– Gdybym był prezydentem, wojna między Rosją a Ukrainą nigdy by się nie wydarzyła. Ale nawet teraz, jako prezydent, mógłbym zgodzić się na zakończenie tej strasznej wojny w ciągu 24 godzin – cytuje Trumpa amerykański "Newsweek".
Wcześniej były prezydent USA przekonywał, że należy natychmiast rozpocząć negocjacje, aby zakończyć kryzys na Ukrainie. W przeciwnym razie sytuacja może przerodzić się w III wojnę światową.
W czwartek Trump skrytykował zachodnią pomoc wojskową dla Ukrainy, przekonując, że "najpierw przyjadą czołgi, a potem bomby atomowe". Nawiązał w ten sposób do decyzji prezydenta USA Joe Bidena o dostarczeniu Ukrainie 31 czołgów Abrams.
Inwazja na Ukrainę
Atakując Ukrainę, Władimir Putin wywołał największy konflikt zbrojny w Europie od momentu zakończenia II wojny światowej i ściągnął na Rosję bezprecedensowe sankcje ze strony Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej i innych państw zachodnich.
Na przełomie września i października ub.r. Rosja ogłosiła aneksję czterech ukraińskich obwodów – donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego. Wcześniej pod lufami rosyjskich karabinów zorganizowano tam pseudoreferenda, których wyniki zostały z góry ustalone w Moskwie.
Dla Rosji wojna to "specjalna operacja wojskowa"
Rosja nie nazywa swoich działań przeciwko Ukrainie wojną, lecz "specjalną operacją wojskową" i domaga się od Kijowa "demilitaryzacji i denazyfikacji" kraju, a także uznania zaanektowanego w 2014 r. Krymu za rosyjski.
Po nieudanej próbie zdobycia Kijowa na początku wojny, siły rosyjskie skoncentrowały się na przejęciu pełnej kontroli nad obwodami ługańskim i donieckim, które razem tworzą region nazywany Donbasem. Jego część była już kontrolowana przez wspieranych przez Moskwę separatystów, zanim Putin rozkazał swoim oddziałom zaatakować całą Ukrainę.
Rosyjska inwazja to kolejny etap konfliktu, który trwa od 2014 r. Wojnę poprzedziła rewolucja na Majdanie oraz tzw. kryzys krymski, który doprowadził do aneksji półwyspu przez Rosję.