Zabójstwo na Nowym Świecie. Policja zatrzymała podejrzanego

Dodano:
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Marek Zakrzewski
Policja zatrzymała Łukasza G. poszukiwanego w związku z zabójstwem na warszawskim Nowym Świecie. Do zbrodni doszło w maju 2022 r.

Dzisiaj policjanci Wydziału ds. Poszukiwań i Identyfikacji Osób oraz Wydziału Terroru Kryminalnego i Zabójstw zatrzymali Łukasza G. poszukiwanego w związku z zabójstwem na Nowym Świecie" – podała stołeczna policja w mediach społecznościowych.

Jak poinformowano w komunikacie, podstawą poszukiwań był list gończy wystawiony przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie.

Zabójstwo na Nowym Świecie

Do zabójstwa w okolicy ulicy Nowy Świat, w centrum Warszawy, doszło w nocy z 7 na 8 maja ubiegłego roku. W wyniku sprzeczki pomiędzy 29-letnim Polakiem a grupą pijanych mężczyzn, 29-latek został dźgnięty nożem.

Zaatakowany mężczyzna otrzymał dwa ciosy nożem, zdołał o własnych siłach dotrzeć do pobliskiego sklepu, gdzie poprosił o pomoc. Sprzedawca natychmiast wezwał karetkę, ale 29-latek zmarł pomimo udzielonej mu pomocy medycznej.

Sprawą zajmuje się warszawska prokuratura.

Ustalono tożsamość podejrzanych

W połowie maja ubiegłego roku minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, że śledczy ustalili tożsamość dwóch podejrzanych o zabójstwo.Śledczy ustalili tożsamość dwóch podejrzanych o zabójstwo na Nowym Świecie. Wydano nakaz tymczasowego aresztowania Sebastiana W. i Łukasza G." – napisał polityk.

"To postępowanie od razu poleciłem objąć nadzorem Prokuratury Krajowej. Sprawcy muszą zostać szybko i surowo ukarani" – dodał Ziobro.

Doniesienia o obcokrajowcach

Początkowo w mediach pojawiły się informacje, że agresorzy byli obcokrajowcami. Jak podał jednak serwis TVN24 Warszawa, nieporozumienie wynikało z tego, że przypadkowy świadek, który nagrał wydarzenie telefonem, posługiwał się językiem rosyjskim.

Na nagraniach opublikowanych w internecie słychać, jak podczas reanimacji 29-latka ktoś mówi po rosyjsku.

W efekcie w ciągu kilku dni po morderstwie w mediach społecznościowych pojawiło się wiele gróźb i nieprzychylnych uwag pod adresem Ukraińców. Prokuratura zapewnia jednak, że żadne dowody nie wskazują, aby w zdarzeniu brali udział cudzoziemcy.


Źródło: Policja
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...