Rosyjska rakieta uszkodziła synagogę. "Oczekuję, że przywódcy świata..."
Naczelny rabin Ukrainy poinformował, że 31 stycznia rosyjska rakieta uderzyła w synagogę w regionie Zaporoża.
Mosze Azman umieścił na Twitterze fotografię, na której widać przedziurawioną boczną ścianę synagogi. Żydowski dom modlitwy w niewielkim mieście Hulajpole został zbudowany w 1909 roku.
Kolejny ataki na synagogi na Ukrainie
"Nie jest to pierwsza synagoga uszkodzona przez ostrzał rosyjskich wojska" – napisał naczelny rabin.
– Oczekuję, że przywódcy świata ostro potępią ten zbrodniczy akt – stwierdził duchowny w rozmowie z "Jerusalem Post" i podkreślił, że w świecie rządzonym przez wartości panuje zgoda, iż miejsca święte stanowią tabu. Tymczasem "Rosjanie złamali również i tę konwencję".
Według ukraińskiej Agencji Spraw Etnicznych i Wolności Sumienia, od marca 2022 roku rosyjskie wojsko ostrzelało i uszkodziło już trzy kolejne synagogi, a także szkołę żydowską i żydowski dom studencki.
Rosyjska ofensywa. Amerykańscy analitycy ujawnili "plan Putina"
Tymczasem w czwartek analitycy z Instytutu Badań nad Wojną przedstawili prawdopodobny plan spodziewanej rosyjskiej ofensywy.
Rosja prawdopodobnie zamierza rozproszyć siły ukraińskie, odwrócić je od krytycznych linii ataku i przyszpilić na północno-wschodnich obszarach przygranicznych. Jednocześnie zdaniem analityków amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) rosyjska inwazja z Białorusi pozostaje niezwykle mało prawdopodobna.
W nowym raporcie analitycy podkreślają, że Rosja kontynuuje wewnętrzne operacje informacyjne przeciwko Ukrainie.
"Putin spotkał się 1 lutego, aby omówić odbudowę infrastruktury mieszkaniowej na Krymie, Biełgorodzie, Briańsku i Kursku po «neonazistowskim ostrzale» obszarów przygranicznych" – opisują analitycy.
"Wydaje się, że służy to dwóm celom: operacji informacyjnej, która ma przedstawić wojnę na Ukrainie jako egzystencjalnego zagrożenia dla obywateli Rosji w celu pozyskania wewnętrznego poparcia dla przedłużającej się wojny. Putin może stworzyć warunki do eskalacji nalotów transgranicznych w celu odwrócenia uwagi sił ukraińskich od krytycznych linii ataku, zatrzymując je w północno-wschodnich obszarach przygranicznych – tłumaczą eksperci.