Awantura o słowa Kaczyńskiego. "Nic nie powiedziałem"

Dodano:
Premier RP Mateusz Morawiecki (2L) i prezes PiS Jarosław Kaczyński (L) oczekują na przemówienie prezydenta USA Joe Bidena w Arkadach Kubickiego w ogrodach Zamku Królewskiego. Źródło: PAP / Przemysław Piątkowski
Nie cichną komentarze wokół rzekomej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego na temat wystąpienia Joe Bidena. Do sprawy odniósł się sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski.

W tym tygodniu, w Warszawie, miało miejsce wystąpienie prezydenta USA Joe Bidena. Wśrós osób słuchających przemówienia był, zaproszony przez ambasadę USA, znany aktywista LGBT Bart Staszewski. Działacz "zasłynął" rozpowszechnianiem w UE fake newsów nt. tego, że w Polsce funkcjonują "strefy wolne od LGBT".

Na nowe "doniesienia" aktywisty zareagowali minister edukacji Przemysław Czarnek i sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski.

Nagranie z Kaczyński. Kpiny z prezesa PiS

We wtorek Staszewski udostępnił na Twitterze kilkusekundowe nagranie, które również wydaje się być fake newsem.

Na krótkim filmie widać prezesa PiS, zwracającego się do byłego premiera Jana Krzysztofa Bieleckiego i mówiącego rzekomo, że Biden "nic nie powiedział". Miał to być komentarz Kaczyńskiego do wystąpienia amerykańskiego przywódcy. Przekaz ten powieliły największe media, w tym wiele serwisu niechętnych PiS.

Szef klubu KO Borys Budka zakpił natomiast z prezesa PiS słowami: "Nie gańcie Kaczyńskiego. On po prostu niczego nie zrozumiał".

Czarnek i Sobolewski o fake newsie Staszewskiego

Do sprawy odniósł się minister edukacji i nauki, który dementował "doniesienia" aktywisty LGBT na temat wypowiedzi Kaczyńskiego.– Pan prezes nie powiedział tego pod adresem prezydenta Bidena – tłumaczył Czarnek, zapewniając na antenie Radia ZET, że "prezydent Biden powiedział wiele słów, które są niezwykle znaczące dla Polski, Europy, pokoju na świecie".

Podkreślając po raz drugi, że takie słowa nie padły "pod adresem Bidena", polityk dodał: "A nawet jeśli mówił, to każdy może mieć swoje zdanie na ten temat".

W czwartek podczas konferencji prasowej sprawę skomentował też Krzysztof Sobolewski.

– Nie chcę komentować kłamliwych wpisów jednego z internautów. Jest video, na którym jest jasno powiedziane, pan prezes powiedział "nic nie powiedziałem" – tłumaczy sekretarz generalny PiS. – I chciałbym przeciąć kłamliwy wpis jednego z internautów. To była odpowiedź na pytanie od premiera Bieleckiego, z którym się przywitał – dodał Sobolewski.

Źródło: X / 300polityka.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...