Zacharowa wściekła na polskich dziennikarzy: Wirus ślepoty wybiórczej
Rzecznik rosyjskiego MSZ uważa, że Polskie media nadal prowadzą "antyrosyjską, fałszywą kampanię", mającą na celu oczernianie wizerunku Rosji i dezinformację ludności Polski o przebiegu i celach "specjalnej operacji wojskowej".
Do swojego wpisu dołączyła nagłówki polskich portali informujących o słabym wyposażeniu rosyjskiego wojska oraz że rosyjska armia porywa ukraińskie dzieci.
"Zdenerwujemy »niepartnerów« pogrążonych w antyrosyjskiej histerii: będzie wystarczająco dużo pocisków i sprzętu, aby wypełnić cele i zadania specjalnej operacji wojskowej" – napisała Zacharowa.
Zacharowa: Ślepota wybiórcza polskich dziennikarzy
"Polscy »dziennikarze« od dawna są zarażeni wirusem ślepoty wybiórczej" – napisała. Jej zdaniem polskie media nie informują w ogóle o problemie korupcji na Ukrainie, a szczególnie w ukraińskiej armii.
Nawiązując do doniesień medialnych o gwałtownym wzroście cen i problemach gospodarczych Rosji, Zacharowa zdecydowanie zaprzeczyła tym doniesieniom.
"Wszystkie te zarzuty to nic innego jak daremna próba podważenia stabilności w Rosji i »udowodnienia« skuteczności zachodnich sankcji. Jednak na przykład raport Federalnej Służby Statystycznej pokazuje coś odwrotnego. Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych, według najnowszych informacji, oscyluje w granicach normy" – napisała.
Ponad rok wojny z Ukrainą
Nowa faza wojny trwa już ponad rok. 24 lutego wojska rosyjskie wtargnęły na terytorium Ukrainy. Inwazja została poprzedzona żądaniem Kremla wobec NATO w zakresie wykluczenia możliwości dalszego poszerzania Sojuszu i redukcji potencjału militarnego sojuszu w Europie Środkowo-Wschodniej do stanu sprzed 1997 roku.
Działaniom stricte militarnym towarzyszą szeroko zakrojone operacje propagandowe obu stron. Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów propagandy strony rosyjskiej jest nazywanie wojny „specjalną operacją wojskową”.
Od końca marca, kiedy wojska rosyjskie wycofały się z frontu północnego, po niepowodzeniu kampanii w regionie Kijowa, linia frontu z niewielkimi zmianami kształtowała się na kierunkach południowym i wschodnim. Rosjanie odstąpili od manewrów i przeszli do materiałowej wojny pozycyjnej, nastawionej na wymęczanie przeciwnika. Obecnie trwają zacięte walki w Donbasie.