Kto wygrałby wybory? Rośnie poparcie jednej z formacji
"Na które ugrupowanie polityczne oddałaby Pani/oddałby Pan głos, gdyby wybory do polskiego parlamentu odbywały się w najbliższą niedzielę?" – takie pytanie postawiono w sondażu przeprowadzonym przez pracownię Social Changes na zlecenie portalu wPolityce.pl.
Jak wynika z badania, na Zjednoczoną Prawicę (PiS) chce głosować 37 proc. badanych. To taki sam wynik, jak w poprzedniej fali badań. Na Koalicję Obywatelską wskazało 29 proc. badanych, co oznacza spadek o 1 punkt procentowy. Na najniższym stopniu podium jest Lewica, która może liczyć na 11 proc. wskazań – 2 punkty procentowe więcej niż poprzednio.
Na Konfederację chce głosować 8 proc. badanych – bez zmian. Swój stan posiadania zachowuje również Polska 2050 – 7 proc. Polskie Stronnictwo Ludowe także bez zmian – 5 proc. poparcia. Traci Kukiz‘15, na którego wskazało 1 proc. badanych – spadek o 1 punkt procentowy. Nikt nie wybrał Porozumienia.
Deklarowana frekwencja wynosi 63 proc.
Badanie zostało zrealizowane metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) w dniach od 31 marca do 3 kwietnia 2023 roku, na panelu internetowym, na ogólnopolskiej, reprezentatywnej (pod względem: płci, wieku, wielkości miejsca zamieszkania) próbie Polaków. W badaniu wzięło udział N=1047 osób.
Media: PSL i Polska 2050 przerwały rozmowy o koalicji
Koalicja była budowana od lutego, ale PSL i Polska 2050 przerwały rozmowy – donoszą media.
Powodem jest spór o podział miejsc na listach – podała "Wyborcza". Powstała już wspólna lista spraw, którymi Polska 2050 i PSL chcą się zająć tuż po wyborach, były też zwoływane wspólne konferencje Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza. Jednak problemem okazało się ułożenie list wyborczych.
"Za pracę zespołu negocjacyjnego odpowiadają PSL-owski wicemarszałek Piotr Zgorzelski i numer dwa w Polsce 2050 – Michał Kobosko. Zasady podziału miejsc są kluczowe dla powodzenia politycznego projektu. Bez tego porozumienia nie będzie komunikatu o wspólnym starcie Polski 2050 i PSL. Finał rozmów był planowany na koniec marca, teraz to już maj" – czytamy. – Wciąż uzgadniamy szczegóły, robimy przymiarki do list, dyskutujemy o kampanii. To potrwa jeszcze chwilę, ale zapewniam, że wszystko idzie dobrze – opowiada rozmówca od Hołowni.