Putin zmienia taktykę. "Rosja gotowa stracić nawet 3 mln ludzi"
Nowy pakiet amerykańskiej pomocy obejmie w szczególności amunicję do sytemu HIMARS, haubic i bojowych wozów piechoty Bradley, pociski HARM, broń przeciwpancerną oraz łodzie rzeczne.
Szczególnie system HIMARS jest uciążliwy dla Rosja, którzy musieli zmienić w ostatnim czasie taktykę i wycofać broń i drogocenny sprzęt na większe odległości, by uniknąć ukraińskich rakiet.
Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow ocenia jednak, że o ile Rosja wycofuj swój sprzęt, to dla żołnierzy nie ma taryfy ulgowej i jest gotowa stracić nawet 3 mln ludzi, licząc na pokonanie Ukrainy i zdobycie połowy jej terytorium.
– Zaistniała potrzeba znalezienia innych rozwiązań zdolnych "wyciągnąć ręce". Dlatego teraz rozmawiamy o tym z naszymi partnerami, stwierdzając, że potrzebujemy do nich nowej broni i amunicji, abyśmy mieli możliwość rażenia celów nawet na dystansie 120 czy 150 km. Marzeniem jest zasięg nawet na ponad 300 km – podkreśla w rozmowie z serwisem Delfi.
Reznikow podkresla, że Rosjanie szybko się uczą, przez co regularnie zmieniają taktykę działań. – Kiedy 24 lutego ubiegłego roku otwarcie zaatakowali Ukrainę, maszerowali w kolumnach, bez osłony artyleryjskiej, wywiadu, niczego się nie bojąc. I mieli ze sobą mundur paradny, myśląc, że za trzy dni będą paradować przez centrum Kijowa – mówi.
"Putin liczy, że wykrwawi Ukrainę"
Camille Grand, do 2022 roku wiceszef NATO, podkreśla, że pierwotne plany prezydenta Rosji Władimira Putina nie powiodły się, ale Moskwa wciąż liczy na korzystny dla siebie wynik wojny na Ukrainie.
– Putin chciał w kilka dni przejąć Kijów, Charków, kontrolę nad całym krajem. 14 miesięcy od początku inwazji kontroluje 15 procent ukraińskiego terytorium, włączając Krym. Niezwykła odwaga i determinacja pozwoliły powstrzymać jedną z największych armii świata – tłumaczy Grand.
Ekspert ocenia, że najbardziej korzystny scenariusz dla Rosji, na który gra Moskwa, zakłada dalsze starcia na wyczerpanie. – Putin liczy, że tak wykrwawi Ukrainę, iż ta w końcu zgodzi się na zawieszenie broni mniej więcej przy obecnym przebiegu frontu – tłumaczy Grand.