Zboże z Ukrainy. Rumunia chce wziąć przykład z Polski

Dodano:
Flaga Rumunii Źródło: Flickr / Marc Osborn
Kolejny kraj europejski, Rumunia, rozważa wprowadzenie zakazu importu na swój rynek zboża z Ukrainy.

"Rumunia wydaje się być zdecydowana, aby pójść w ślady trzech innych krajów w sprawie zakazu importu ukraińskiego zboża, co jest porażką dla Kijowa, który próbuje odblokować eksport przez Europę Wschodnią i uratować wojenną umowę dotyczącą transportu zboża z Morza Czarnego" – opisuje Reuters.

Rządząca w Rumunii Partia Socjaldemokratyczna zwiększa presję na Kijów, mówiąc, że zwróci się do rządu koalicyjnego o zatwierdzenie nadzwyczajnego dekretu wprowadzającego tymczasowy zakaz importu ukraińskiego zboża. Jednocześnie możliwy miałby być tranzyt przez ten kraj.

"PSD zwróci się do koalicji rządzącej o podjęcie decyzji politycznej umożliwiającej rządowi wydanie dekretu" – poinformowała partia, z której wywodzi się rumuński minister rolnictwa.

Ukraina poniesie straty

Ukraiński eksport rolny może spaść o około 8-10 proc. w wyniku zaprzestania importu produktów rolnych przez Polskę, Słowację i Węgry. Taką informację przekazał Taras Wysocki, pierwszy wiceminister polityki rolnej i żywnościowej Ukrainy.

– Po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę, w wyniku zablokowania portów morskich, wiele produktów rolnych zostało przekierowanych za zachodnie granice. To znaczy fizycznie przeszło przez Polskę, Słowację, Węgry, Rumunię. Oczywiście większość tych produktów było transportowanych tranzytem, ponieważ kraje te nie są największymi konsumentami tych produktów, a same produkują ich dużo. Bezwzględny udział tych krajów w konsumpcji ukraińskich produktów rolnych nie jest znaczący i wynosi łącznie nie więcej niż 8 -10 procent – zaznaczył.

Według Wysockiego, obecnie trwają aktywne negocjacje na szczeblu dyplomatycznym z udziałem przedstawicieli krajów, które zdecydowały się wprowadzić embargo oraz Ukrainy i Komisji Europejskiej.

Kryzys zbożowy

Kryzys związany z ukraińskim zbożem narastał od kilkunastu tygodni. Niezadowoleni rolnicy rozpoczęli protest. Ich przedstawiciele zaczęli pojawiać się na spotkaniach z ówczesnym ministrem rolnictwa Henrykiem Kowalczykiem. Podczas jednego z takich spotkań polityk został obrzucony jajkami.

Pomimo rozmów przy "okrągłym stole" kryzys nie został zażegnany, 5 kwietnia Henryk Kowalczyk ogłosił, że składa rezygnację. Jego następcą został Robert Telus.

15 kwietnia polski rząd podjął decyzję o tymczasowym zakazie importu zboża i dziesiątek innych rodzajów żywności z Ukrainy. Uchwała wchodzi w życie z dniem ogłoszenia i będzie obowiązywać do dnia 30 czerwca br.

W ślad za Polską również Węgry tymczasowo wprowadziły zakaz importu zbóż i roślin oleistych, a także szeregu innych produktów rolnych z Ukrainy. Wkrótce podobne decyzje podjęły także Bułgaria i Słowacja.

Źródło: Reuters / Unian
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...