9 maja trzy ukraińskie drony próbowały zaatakować Moskwę

Dodano:
Parada z okazji Dnia Zwycięstwa w Moskwie, 9 maja 2023 r. Źródło: Wikimedia Commons
Według nieoficjalnych doniesień, choć 9 maja w Moskwie minął spokojnie, podjęto próbę ataku na stolicę Rosji. Ukraiński wywiad wojskowy ani tego nie potwierdza, ani nie zaprzecza.

Jak podał serwis Mash, co najmniej trzy drony UJ-22 Airborne próbowały dolecieć do Moskwy 9 maja, kiedy Rosja świętowała Dzień Zwycięstwa. Drony miały zostać wystrzelone z obwodu czernihowskiego na Ukrainie, około 600 km od rosyjskiej stolicy. Maksymalny deklarowany zasięg drona UJ-22 Airborne to 800 km.

Andrij Jusow, przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (HUR), komentując te informacje, oświadczył, że "gdyby Ukraina chciała coś zrobić w Moskwie 9 maja, to efekt byłby widoczny". Dodał, że celem sił ukraińskich są "obiekty wojskowe, a nie działania propagandowe".

Według niego Kreml zaprosił na paradę wojskową przywódców kilku państw, aby zapewnić sobie "żywą tarczę". Stwierdził również, że jedynym zagrożeniem dla mieszkańców Rosji 9 maja był "ich reżim" i prowadzona przez niego "specjalna operacja wojskowa", jak władze w Moskwie nazywają inwazję na Ukrainę.

Skromna parada z okazji Dnia Zwycięstwa w Moskwie

9 maja w rosyjskiej stolicy odbyła się skrócona defilada wojskowa, trwająca zaledwie 45 minut, w której uczestniczyło tylko 8 tys. żołnierzy – najmniej od 15 lat. Przeloty samolotów bojowych zostały odwołane, a tylko jeden czołg – relikt II wojny światowej T-34 – przejechał przez Plac Czerwony, w przeciwieństwie do całych kolumn nowoczesnych czołgów, które w poprzednich latach z dumą prezentowano na paradach z okazji Dnia Zwycięstwa.

Ośrodek Studiów Wschodnich zwraca uwagę, że ograniczony udział ciężkiego sprzętu w defiladzie prawdopodobnie świadczy o tym, że nie chciano jej zbytnio przedłużać w obawie przed ewentualnymi incydentami mogącymi zakłócić przebieg uroczystości. "Udział przywódców większości państw WNP pozwolił Kremlowi podtrzymać wrażenie, że wszyscy oni popierają agresję na Ukrainę i putinowską politykę zagraniczną" – ocenia OSW.

Putin: Trwa wojna z Rosją

Władimir Putin wygłosił 9 maja krótkie przemówienie, w którym stwierdził m.in., że "rozpętała się prawdziwa wojna z Rosją", i zapowiedział, że Federacja Rosyjska będzie nadal bronić siebie i Donbasu. Agresję na Ukrainę nazwał "specjalną operacją wojskową", podkreślając, że w jej trakcie rozstrzygają się losy rosyjskiej państwowości i narodu.

Dodał, że przeciwnicy Rosji podjęli próbę zniszczenia kraju i zgromadzili w tym celu "neonazistowskie szumowiny z całego świata". Wskazał, że w wielu krajach niszczy się pomniki żołnierzy sowieckich i tworzy się kult nazistów i ich wspólników, zaś prawdziwi bohaterzy są oczerniani, a pamięć o nich jest wymazywana. Zdaniem Putina "takie zbezczeszczenie czynów i ofiar zwycięskiego pokolenia też jest przestępstwem".

Źródło: Mash / Moscow Times / Interfax-Ukraina / OSW
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...