Andriej Gurulow: Należy zrzucić bombę atomową na USA
Rosyjski deputowany i były wojskowy Andriej Gurulow wystąpił w programie propagandowym Władimira Sołowjowa. - Cały czas mówimy, że pewne rzeczy są niedozwolone, ale dziś już wszystko jest dozwolone. Dopiero nuklearne uderzenie taktyczną bronią nuklearną sparaliżuje Ukrainę. Nie bójmy się tego - stwierdził polityk. Jego zdaniem Zachód "najpierw pokrzyczy, a potem zmieni zdanie, bo będzie się bał".
To jednak nie koniec. Gurulow następnie zaproponował, aby Rosja zbombardowała terytorium USA. Jego zdaniem Moskwa mogłaby uderzyć bombą nuklearną w Alaskę. - Jej terytorium jest bliskie naszych granic, nie musielibyśmy angażować całego potencjału - przekonywał.
Były wojskowy zapewnia, że po takim ataku "nic nie zostałoby z Alaski".
Gurulow: USA największym wrogiem
Polityk już w przeszłości nazywał USA "największym wrogiem" Rosji. – Nasz wróg został wskazany. To nie ukraińscy naziści, którzy, oczywiście, istnieją i zostaną przez nas pokonani, ale przeciwnik rzeczywisty, wskazany przez prezydenta: to Stany Zjednoczone – dowodził pod koniec lutego w programie propagandowym Władimira Sołowjowa.
– Pytają, co dalej. Może rozwinie się konflikt w Mołdawii, dołączą Rumuni. Uderzymy wtedy w Rumunów. A zrobimy to tak mocno, jak można sobie wyobrażać – mówił dalej Gurulow.
– Specjalna operacja wojskowa to teraz konfrontacja ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki – wskazał.
Broń jądrowa na Białorusi
Przypomnijmy, że prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył w przeszłości, że w razie potrzeby użyje wszystkich dostępnych systemów broni” do obrony swoich roszczeń terytorialnych i ogłosił stacjonowanie taktycznej broni jądrowej na Białorusi.
Jak powiedział jednak przedstawiciel Białorusi przy ONZ, plany rozmieszczenia rosyjskiej broni atomowej na terytorium jego kraju pozostały jak dotąd jedynie deklaracjami.