Opozycja wywiera presję na prezydenta. "Mam nadzieję, że zachowa się jak trzeba"
W wieczornym bloku głosowań, Sejm opowiedział się w piątek przeciwko senackiej uchwale o odrzuceniu ustawy ws. powołania komisji ds. rosyjskich wpływów, a co za tym idzie za powołaniem organu.
Za przyjęciem projektu głosowało 234, w stosunku do 219 głosów sprzeciwu. Teraz projekt trafi na biurko prezydenta Andrzeja Dudy.
Komisja ws. rosyjskich wpływów. Opozycja o prezydenckim wecie
Apeluję z tego miejsca jak doktor prawa do doktora prawa, jak adwokat do adwokata, bo już nie do prezydenta: człowieku, zawetuj tę ustawę! – zwracał się do Dudy – jeszcze przed przyjęciem projektu przez Sejm – poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek.
Po piątkowym głosowaniu w Sejmie szef klubu Lewica Krzysztof Gawkowski również zaapelował do prezydenta o weto do ustawy ws. powołania komisji ds. rosyjskich wpływów. Jak tłumaczył w rozmowie z dziennikarzami szef klubu Krzysztof Gawkowski, "w polskim parlamencie po 1989 roku nie było tak haniebnego prawa".
Do apelu o zawetowanie projektu przyłączyło się Polskie Stronnictwo Ludowe. W piątek prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że ewentualna komisja ds. rosyjskich wpływów będzie "sądem kapturowym nad politykami opozycji".
"Mam nadzieję, że Andrzej Duda zachowa się jak trzeba ws. komisji PiS. Jeśli nie, myślę, że żaden polityk demokratycznej opozycji nie weźmie w niej udziału" – stwierdził natomiast w mediach społecznościowych wicemarszałek Sejmu, poseł PSL Piotr Zgorzelski.
"Niech będzie tylko PiSowską wydmuszką na potrzeby propagandowe ich telewizji" – dodał polityk.
Państwowa komisja
Przypomnijmy, że w połowie kwietnia Sejm uchwalił ustawę o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne w latach 2007 – 2022. Za przyjęciem ustawy zagłosowało 233 posłów, przeciw było 208, a dziewięciu wstrzymało się od głosu. Ustawę poparli parlamentarzyści PiS, Kukiz'15 i Polskich Spraw. Przeciw byli deputowani Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, PSL oraz Polski 2050. Natomiast politycy Konfederacji wstrzymali się od głosu.
Jednak na początku maja Senat podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy ws. powołania komisji i ustawa trafiła ponownie do Sejmu, który dzisiaj odrzucił stanowisko izby wyższej bezwzględną większością głosów.