Niedzielski: Polska stała się liderem opozycji w stosunku do firm farmaceutycznych
Między Unią Europejską a Pfizerem trwa spór o szczepionki przeciwko COVID-19. Pomimo ogłoszenia wygaśnięcia pandemii oraz znacznego spadku popularności wyszczepiania, zgodnie z podpisaną umową, państwa UE są zobowiązane do zakupu kolejnych partii preparatu.
W kwietniu 2022 Polska wypowiedziała umowę z Pfizerem, powołując się na klauzulę siły wyższej i wskazując na wojnę na Ukrainie.
Obecnie w polskich magazynach zalega ponad 25 milionów niewykorzystanych szczepionek na COVID-19.
Polska liderem opozycji
Temat szczepionek i konfliktu z amerykańskim koncernem produkującym preparaty przeciw COVID-19 został poruszony podczas wizyty Adama Niedzielskiego w studiu Polsatu. Jak powiedział minister zdrowia, Polska "stała się liderem opozycji w stosunku do firm farmaceutycznych", ponieważ jako pierwszy kraj "nie zgodziliśmy się na przyjmowanie kolejnych dostaw".
– Jesteśmy w procesie renegocjacji kontraktu i tutaj razem z grupą innych krajów, m.in. Węgrami i Rumunią, staramy się doprowadzić do tego, by kolejne zakupy zostały bardzo solidnie zredukowane – stwierdził Niedzielski. Polityk przyznał, że umowa Pfizera z Komisją Europejską została tak skonstruowana, że "niezależnie od sytuacji epidemicznej" Polska i inne kraje UE musiały kupować preparaty.
– Nie jestem w stanie podać dokładnych danych na temat liczby szczepionek, bo ulegają one systematycznie utylizacji, ale my obecnie żadnych nowych szczepionek nie przyjmujemy, użyliśmy klauzuli siły wyższej, uważamy że kontrakt nie powinien być dalej wypełniany – wyjaśnił szef MZ.
Start w wyborach
Podczas rozmowy z prowadzącą Niedzielski poinformował także, że jesienią zamierza wystartować w wyborach do Sejmu. Na pytanie z jakiego okręgu, minister odparł: "Ja na pewno jestem i czuję się blisko związany z Wielkopolską".
– Tam są świetne wyniki profilaktyki szczepień, więc na pewno jest tam dobry grunt do dyskusji – dodał.