Giertych jak Kmicic? Siemoniak: Robił złe rzeczy, potem robił dobre rzeczy

Dodano:
Roman Giertych, adwokat Źródło: PAP / Leszek Szymański
Tomasz Siemoniak z PO odniósł się do zapowiedzi startu Romana Giertycha w wyborach parlamentarnych. Użył zaskakującego porównania.
W niedzielę Roman Giertych potwierdził, że wystartuje w jesiennych wyborach do Senatu. Mecenas będzie próbował wrócić do polityki z okręgu poznańskiego. – Jeżeli nie będziemy w stanie poświęcić części swojego czasu na sprawy publiczne, to Polską będą zarządzały matoły z PiS i aferzyści. Zaznaczę, że zamierzam prowadzić dalej kancelarię, nie będę senatorem zawodowym. Nie będę państwa kosztował, jeżeli wygram. Będę startował z niezależnego komitetu – powiedział na nagraniu były lider Ligi Polskich Rodzin.

Plotki o starcie Romana Giertycha w wyborach parlamentarnych krążyły od kilku miesięcy. Kontrowersyjny mecenas otrzymał wsparcie od Szymona Hołowni, który wprost opowiadał się za jego startem. Szef Polski 2050 stwierdził, że Giertych ma do tego prawo po tym, "co PiS zrobiło jego rodzinie". Media spekulowały, że Giertych najprawdopodobniej wystartuje z własnego komitetu, a od opozycji lewicowo-liberalnej otrzyma "ciche" wsparcie polegające na tym, że nie zgłosi ona własnego kandydata w jego okręgu. Dzięki temu głosy opozycji nie podzielą się, a Giertych będzie miał większe szanse na zdobycie mandatu.

Siemoniak: Nikt nie jest doskonały

– My pracujemy nad paktem senackim. Mogę zapewnić, że tam na pewno będzie setka kandydatów, że nie będzie takich sytuacji, że gdzieś oddajemy miejsce i patrzymy co będzie Z tego co wiem, a jeszcze się konsultowałem tutaj z kolegami, którzy pracują przy tym pakcie senackim, my pana Romana Giertycha nie będziemy wystawiali. Jeżeli inna partia w ramach paktu senackiego taką propozycję złoży, będziemy się nad tym zastanawiali – mówił w Polsat News Tomasz Siemoniak.

Były szef MON przekonuje, że dorobek Giertych należy oceniać pozytywnie. – Ja nie uważam, że za to, że ktoś coś robił 15 czy 20 lat temu to już jest wiecznie potępiony. W polskiej tradycji kulturowej mamy Kmicica, który robił złe rzeczy, potem robił dobre rzeczy. Bardzo cenię to, co robi Giertych po roku 2015. Nikt nie jest doskonały. Ja nie mówię, że akceptuję wszystko, co robił czy robi Roman Giertych. Natomiast nie odmawiam mu prawa do tego, żeby był poważnie rozważonym kandydatem – wskazał Siemoniak.

Źródło: Polsat News
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...