"Podjąłem decyzję". Giertych wystartuje w wyborach do Senatu

"Podjąłem decyzję". Giertych wystartuje w wyborach do Senatu

Dodano: 
Roman Giertych
Roman Giertych Źródło: PAP / Piotr Nowak
Podjąłem decyzję, że będę kandydował w najbliższych wyborach do Senatu RP z okręgu obejmującego powiat poznański – przekazał w niedzielę Giertych.

Plotki o starcie Romana Giertycha w wyborach parlamentarnych krążyły od kilku miesięcy. Kontrowersyjny mecenas otrzymał wsparcie od Szymona Hołowni, który wprost opowiadał się za jego startem. Lider Polski 2050 stwierdził, że Giertych ma do tego prawo po tym, "co PiS zrobił jego rodzinie".

Sam Giertych w przeszłości przyznała, że zależy mu na starcie w wyborach do Senatu, ale w ramach paktu senackiego. Jednak na początku marca po podpisaniu przez opozycję paktu, plany te spełzły na niczym.

Media spekulowały, że Giertych najprawdopodobniej wystartuje z własnego komitetu, a od opozycji lewicowo-liberalnej otrzyma "ciche" wsparcie polegające na tym, że nie zgłosi ona własnego kandydata w jego okręgu. Dzięki temu zagraniu głosy opozycji nie podzielą się, a były szef Ligi Polskich Rodzin będzie miał większe szanse na zdobycie mandatu.

Giertych potwierdza start

W niedzielę 28 maja Giertych potwierdził, że wystartuje w jesiennych wyborach do Senatu. Mecenas będzie próbował wrócić do polityki z okręgu poznańskiego. Jaki jest cel powrotu Giertycha? Oczywiście odsunięcie od władzy Prawa i Sprawiedliwości.

– Jeżeli nie będziemy w stanie poświęcić części swojego czasu na sprawy publiczne, to Polską będą zarządzały matoły z PiS-u i aferzyści. Zaznaczę, że zamierzam prowadzić dalej kancelarię, nie będę senatorem zawodowym. Nie będę państwa kosztował, jeżeli wygram. Będę startował z niezależnego komitetu – powiedział na nagraniu, które zamieścił w niedzielę na YouTube.

twitter

Giertych przekonywał, że jesienne wybory będą w istocie decyzją, czy w Polsce nadal ma panować demokracja. Mecenas jest bowiem zdania, że albo opozycja pokona Kaczyńskiego albo "on zamieni nas w Białoruś".

– Jeżeli Kaczyński zdoła utrzymać władzę po tych wyborach, to polskiej demokracji nie będzie. Nie będzie żadnych wolnych polskich mediów, żadnego wolnego sądu. Opozycja będzie traktowana jeszcze gorzej, niż jest teraz. Znacznie gorzej – przekonywał.

Czytaj też:
"Mateusz, ale z ciebie bambik". Tusk atakuje Morawieckiego, Giertych kpi z Mentzena
Czytaj też:
Giertychowi puściły nerwy: Jesteście zwyczajnymi kolaborantami!

Źródło: YouTube
Czytaj także