"Zapowiada się brudna kampania". Opozycja nerwowo reaguje na zmianę szefa sztabu PiS

Dodano:
Katarzyna Lubnauer podczas konferencji prasowej w Sejmie Źródło: PAP / Mateusz Marek
Poręba nie chciał być ojcem porażki, a Brudziński postanowił ją usynowić – komentuje zmianę szefa sztabu wyborczego PiS Katarzyna Lubnauer (KO).

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zdecydował, że nowym szefem sztabu wyborczego partii będzie Joachim Brudziński, poseł do Parlamentu Europejskiego.

Do zmiany w sztabie PiS odniosła się w rozmowie z dziennikarzem Radia ZET Bogdanem Rymanowskim posłanka KO Katarzyna Lubnauer. – Zapowiada się brudna kampania – mówiła polityk.

– Bardzo chętnie popytamy pana szefa kampanii o kwestię Azotów, kwestię grupy, która kiedyś była bardzo dobrze funkcjonującą, a po rządach ludzi Brudzińskiego notują ogromne straty – atakowała dalej posłanka KO. – Być może zostanie rozbita, przejęta przez Orlen, za długi. W związku z tym, jak on (Brudziński - red.) tak będzie zarządzał kampanią PiS-u jak jego ludzie Azotami, to spodziewam się jeszcze większego zwycięstwa opozycji – podkreśliła Lubnauer.

Paprocka kontra Brudziński

Dziennikarz Radia ZET porównywał też kompetencje szefowej sztabu Koalicji Obywatelskiej Wioletty Paprockiej-Ślusarskiej z doświadczeniem europosła PiS. – Brudziński będzie mieć przewagę? – pytał Rymanowski.

– Jestem przekonana, że pani Paprocka jest bardzo dobrym szefem sztabu, bardzo merytorycznym i profesjonalnym, ale nie mam też żadnych wątpliwości, że pan Brudziński najpierw powinien wyjaśnić kilka spraw ze swojego życiorysu politycznego, miedzy innymi rzeczy związane z finansami, z kwestią np. jak dużo osób wpłacało na jego kampanię ze Spółek Skarbu Państwa – odpowiedziała Lubnauer.

Posłanka podkreśliła też, że podanie się do dymisji dotychczasowego szefa sztabu, Tomasza Poręby, ma duże znaczenie. – To oznacza, że PiS czuje że przygrywa kampanię. Zauważmy też, że to się stało po marszu 4 czerwca, który był największą tego typu imprezą w historii współczesnej polityki – stwierdziła Lubnauer. – Myślę, że Polacy zerwali się, że ten olbrzym – jakim jest polski naród powstał i chce być przeciwko PiS-wi – tłumaczyła polityk.

– Poręba nie chciał być ojcem porażki, porażka zwykle bywa sierotą, a JoJo (Joachim Brudziński - red.) postanowił ją usynowić – dodała posłanka.


Źródło: Radio Zet
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...