Jak federalizują antyfederaliści
Dodano:
Siłą rzeczy II Nie wiadomo, czy rządzący dziś Polską politycy (nie wszyscy, nie wszyscy, bo Zbigniew Ziobro na pewno nie) doczekają się swych pomników jako współtwórcy Stanów Zjednoczonych Europy – jeśli takie ostatecznie powstaną – lecz bez wątpienia udział wielu z nich w trwającej budowie SZE jest nie do przecenienia, a więc na te pomniki jak najbardziej zasługują.
W każdym razie Bruksela (czyli Berlin) nie przegapia żadnej okazji, żeby przyspieszać fundowanie fundamentów Stanów Zjednoczonych Europy, nie przegapia więc żadnego kryzysu, który można w tym celu wykorzystać; bo to one – kryzysy – sprawiają, że Brukseli (czyli Berlinowi) łatwiej wymusić na opornych stolicach to, co trudniej przychodzi mu wymóc w czasach między kryzysami. Tak było z kryzysem bankowym sprzed dekady, tak było z niedawną tzw. pandemią COVID-19 i tak jest teraz z wojną Rosji z Ukrainą.
Źródło:
DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.