"Zostawmy na boku tych blagierów". Weber znów atakuje Polskę

Dodano:
Manfred Weber, szef EPL Źródło: PAP/EPA / OLIVIER HOSLET
Szef Europejskiej Partii Ludowej znów zaatakował Polskę. Manfred Weber tym razem krytykuje Warszawę za sprzeciw wobec nowych unijnych regulacji migracyjnych.

W piątek zakończył się dwudniowy szczyt Rady Europejskiej. Liderzy 27 państw członkowskich nie zdołali przełamać impasu ws. paktu migracyjnego.

Polska chciała, aby w konkluzjach znalazły się zapisy, że unijna polityka migracyjna i azylowa powinna opierać się na suwerennym prawie państw członkowskich do kształtowania swojej polityki migracyjnej i decydowania kogo przyjmują na swoim terytorium.

– Nie zgodziliśmy się na podjęcie konsensusu lub przyjęcie konkluzji migracyjnych w tej formie – poinformował w czasie konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

Weber znów atakuje

Stanowisko Polski, popierane przez Węgry, nie spodobało się europosłowi Manfredowi Weberowi. W rozmowie z niemiecką telewizją publiczną ZDF szef EPL stwierdził, że rządy obu państw potrzebują antyimigracyjnej retoryki "do propagandy politycznej we własnym kraju" oraz, że "żyją ze strachu, który jest tam podsycany”.

W dalszej części swojej wypowiedzi Weber wezwał pozostałe państwa UE do zostawienia "na boku tych blagierów z Polski i Węgier".

– Europa potrafi dać odpowiedź. Znajdziemy rozwiązanie dla obecnych kwestii związanych z azylem. I tę wiadomość musimy teraz przekazać naszym obywatelom – powiedział.

Szokujące słowa

Przypomnijmy, że niedawno Manfred Weber zszokował opinię publiczną w Polsce swoimi słowami na temat możliwości odsunięcia PiS od władzy.

Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w wywiadzie dla niemieckiej gazety "Frankfurter Allgemeine Zeitung" mówił o budowie "zapory ogniowej przeciwko Prawu i Sprawiedliwości". – Jesteśmy jedyną siłą, która może zastąpić PiS w Polsce i poprowadzić kraj z powrotem do Europy – stwierdził.

Słowa wywołały w Polsce burzę i były szeroko komentowane przez wielu polityków oraz ekspertów.

Źródło: NATO / ZDF
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...