Potęga gospodarcza Niemiec słabnie. Premier Saksonii podał powód
– Niemcy mają duże problemy, a polityka sankcji wobec Rosji również osłabia naszą siłę gospodarczą – stwierdził Kretschmer w wywiadzie dla gazety "Handelsblatt".
– Teraz odczuwamy konsekwencje: sankcje nie szkodzą Rosji w takim stopniu, w jakim szkodzą europejskiej gospodarce. Inflacja pochłania siłę nabywczą – uważa saksoński polityk. Według niego świat podzielił się na dwa bloki, zagrażając stabilności międzynarodowego handlu. Dodał też, że ceny energii elektrycznej w Niemczech są zbyt wysokie.
– Rezygnacja z energetyki jądrowej była błędem – powiedział Kretschmer, dodając, że jego zdaniem transformacja energetyczna w Republice Federalnej się nie udała.
Agresja na Ukrainę. Rosja obłożona sankcjami
Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, kraje zachodnie zaczęły nakładać sankcje na Moskwę, w tym na eksport surowców energetycznych. Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że "polityka powstrzymywania i osłabiania Rosji jest długofalową strategią Zachodu", a sankcje "zadały poważny cios całej światowej gospodarce".
Unia Europejska przyjęła dotąd jedenaście pakietów sankcji wobec Rosji, w tym embargo na dostawy ropy naftowej i węgla. Ograniczenia wprowadzone przez UE dotknęły ponad 1800 osób fizycznych i prawnych. To największy system sankcji w historii Unii.
Dla Rosji wojna to "specjalna operacja wojskowa"
Rosja nie nazywa swoich działań wojną, lecz "specjalną operacją wojskową" i domaga się od Kijowa "demilitaryzacji i denazyfikacji" Ukrainy. Za informowanie o sytuacji na froncie nie tak, jak życzy sobie Kreml (np. podawanie prawdy o zabitych żołnierzach rosyjskich), grozi nawet do 15 lat więzienia.
Według danych ukraińskiego Sztabu Generalnego, Rosjanie stracili już ponad 251 tys. żołnierzy (zabitych, rannych i wziętych do niewoli). Danych tych nie sposób zweryfikować – strona rosyjska od miesięcy nie podaje informacji o stratach poniesionych w czasie walk na Ukrainie.
Inwazja trwa już prawie półtora roku, jednak ani z Kremla, ani z Kijowa nie płyną sygnały świadczące o tym, żeby konflikt miał się szybko zakończyć. Jednocześnie pojawia się coraz więcej medialnych doniesień o zakulisowych naciskach Zachodu na Ukrainę, by zaczęła negocjacje z Rosją.