Kadyrow o śmierci Prigożyna: To wielka strata dla Rosji

Dodano:
Ramzan Kadyrow, szef Czeczenii Źródło: PAP/EPA
Szef Czeczenii Ramzan Kadyrow postanowił zabrać głos w sprawie śmierci szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna w katastrofie lotniczej w Rosji.

W środę w obwodzie twerskim rozbił się należący do firmy Jewgienija Prigożyna samolot Embraer Legacy 600 lecący z Moskwy do Petersburga. Na pokładzie maszyny byli założyciel Grupy Wagnera, jego zastępca i szef ochrony Walerij Czekałow, a także dowódca formacji Dmitrij Utkin i kilku najemników. Zginęli wszyscy pasażerowie i troje członków załogi (łącznie 10 osób).

Kadyrow o Prigożynie: Jednego nie chciał widzieć

Szef Czeczenii Ramzan Kadyrow nazwał Prigożyna "ważną osobą w skali kraju", która wniosła "wielki wkład" w wojnę z Ukrainą, a jego śmierć to "wielką stratą dla całego państwa".

"Z Jewgienijem Wiktorowiczem często musieliśmy rozwiązywać najtrudniejsze problemy. Wyróżniał się od innych responsywnością, wyjątkową towarzyskością i wytrwałością" – napisał Kadyrow na swoim kanale Telegram. Jednocześnie podkreślił, że w ostatnim czasie Prigożyn "albo nie widział, albo nie chciał widzieć pełnego obrazu tego, co dzieje się w kraju".

"Poprosiłem go, aby porzucił osobiste ambicje na rzecz spraw najwyższej wagi państwowej. O wszystkim innym można zadecydować później. Ale taki był Prigożin, ze swoim żelaznym charakterem i chęcią osiągnięcia celu tu i teraz" – stwierdził Kadyrow.

Putin po raz pierwszy zabrał głos

Prezydent Rosji Władimir Putin w swoim pierwszym publicznym komentarzu dotyczącym katastrofy złożył kondolencje wszystkim rodzinom ofiar. Podkreślił, że obecni na pokładzie członkowie Grupy Wagnera "wnieśli znaczący wkład w naszą wspólną sprawę walki z neonazistowskim reżimem na Ukrainie". – Pamiętamy o tym i nie zapomnimy – dodał.

Mówił, że Prigożyna znał "od bardzo dawna, od początku lat 90-tych". – Był człowiekiem o skomplikowanym losie, popełnił w życiu poważne błędy i osiągnął oczekiwane rezultaty, zarówno dla siebie, jak i, gdy go o to pytałem, dla wspólnej sprawy, jak w tych ostatnich miesiącach. Był utalentowanym człowiekiem, utalentowanym biznesmenem – stwierdził rosyjski prezydent.

Tłumaczył, że w sprawie katastrofy samolotu z wagnerowcami na pokładzie trwa dochodzenie, które "zostanie zrealizowane w całości i doprowadzone do końca". – Zobaczymy, co śledczy powiedzą w najbliższej przyszłości. Teraz przeprowadzane są ekspertyzy - techniczne i genetyczne. To zajmie trochę czasu – powiedział Putin.

Katastrofa samolotu w Rosji. Pentagon nie potwierdza zestrzelenia

Jak podają amerykańskie media, wersja mówiąca, że samolot szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna został zestrzelony przez system obrony powietrznej, nie została potwierdzona przez wywiad satelitarny.

Według "The New York Times" satelity nie zarejestrowały żadnego startu rakiety, który mógłby potwierdzać to założenie.

Wcześniej zachodni urzędnik powiedział "Financial Times" o rosyjskim ataku obrony powietrznej w pierwszych godzinach po katastrofie, a dzień później tę wersję powtórzyli urzędnicy amerykańscy, z którymi rozmawiała agencja Reutera.

Rzecznik Pentagonu Patrick Ryder poinformował, że "w tej chwili nie ma żadnych informacji wskazujących, że samolot został zestrzelony przez rakietę ziemia-powietrze". – Jeśli chodzi o los Prigożyna, wstępna ocena, oparta na różnych czynnikach, jest taka, że prawdopodobnie zginął – dodał.

Jak podaje "NYT", zachodni i amerykańscy urzędnicy uważają, że rosyjski prezydent Władimir Putin wydał rozkaz wyeliminowania Prigożyna. Według CNN, na pierwszy plan wysunęła się wersja o eksplozji na pokładzie samolotu.

Bunt Grupy Wagnera w Rosji

Bunt zbrojny wszczęty przez Grupę Wagnera pod koniec czerwca, kiedy najemnicy zajęli Rostów nad Donem, a następnie rozpoczęli marsz na Moskwę, zestrzeliwując po drodze samoloty Ministerstwa Obrony, sprawił, że "Putin wyglądał na słabego i był to być może najbardziej dramatyczny moment w ciągu ponad dwudziestu lat jego rządów" – zwraca uwagę amerykański dziennik.

Służby zachodnie od dawna przewidywały, że Putin w końcu zareaguje, i były zaskoczone, że Prigożyn swobodnie podróżował po Rosji i odważył się pojawić na szczycie Rosja-Afryka. – To zupełnie niezrozumiałe, dlaczego mógł podróżować po świecie przez dwa miesiące – powiedziało "FT" źródło w rosyjskim MON.

Źródło: Moscow Times / CNN / Financial Times / New York Times / Meduza
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...