"Wystąpiły trudności". Bank BRICS odmówił kredytowania "projektów Rosji"
BRICS to związek pięciu państw: Brazylii, Rosji, Indii, Chińskiej Republiki Ludowej i Republiki Południowej Afryki. 1 stycznia 2024 r. grupa rozszerzy się o nowe państwa. Będą to: Argentyna, Egipt, Iran, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabia Saudyjska oraz Etiopia.
Organizacja powstała w czerwcu 2006 r., jako BRIC, w ramach Forum Ekonomicznego w Petersburgu z udziałem ministrów gospodarki Brazylii, Rosji, Indii i Chin.
Szczyt BRICS
23 sierpnia w RPA odbył się pierwszy bezpośredni szczyt BRICS po pandemii COVID-19. Na spotkanie przybyli przywódcy Brazylii, Indii, Chin i Republiki Południowej Afryki. Co ciekawe, Xi Jinping jako jedyny nie wziął udziału w samym forum. Natomiast Rosję reprezentował minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.
W przemówieniu wideo do uczestników Forum Biznesu BRICS prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin oskarżył Zachód o instrumentalne wykorzystywanie wojny na Ukrainie oraz zapewnił, że rosyjska gospodarka wyjdzie z tego konfliktu silniejsza. – Rosji celowo utrudnia się dostawy zbóż i nawozów za granicę, a jednocześnie obłudnie oskarża nas o obecną kryzysową sytuację na rynku światowym. Pojawiło się to wyraźnie w realizacji tzw. porozumienia zbożowego, zawartego przy udziale Sekretariatu ONZ, którego początkowo celem było zapewnienie światowego bezpieczeństwa żywnościowego, zmniejszenie zagrożenia głodem i pomoc krajom najuboższym – stwierdził.
Kredytowanie Rosji
Według najnowszych ustaleń, Nowy Bank Rozwoju, utworzony przez kraje grupy BRICS, odmówił kredytowania "projektów Rosji".
– Nowy Bank Rozwoju BRICS nie odmówił finansowania projektów w Rosji. Wystąpiły trudności w realizacji niektórych aspektów tych prac ze względu na presję sankcyjną ze strony wrogiej nam grupy państw Zachodu – skomentował wiceminister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Riabakow, cytowany przez agencję RIA Nowosti. – Nadal wyjaśniamy, powiedzmy, pewne punkty, które należy pokonać, aby współpracować z bankiem na pełną skalę i w sposób zrównoważony, ale podkreślam, że w tej dziedzinie nie wydarzyło się nic dramatycznego – dodał.