Pogrzeb Dmitrija Utkina. "Tajny pochówek" pod Moskwą
23 sierpnia w obwodzie twerskim rozbił się należący do firmy Jewgienija Prigożyna samolot Embraer Legacy 600 lecący z Moskwy do Petersburga. Na pokładzie maszyny byli założyciel Grupy Wagnera, jego zastępca i szef ochrony, a także dowódca formacji Dmitrij Utkin, pseudonim "Wagner" i kilku najemników. Zginęli wszyscy pasażerowie i troje członków załogi (łącznie 10 osób).
Przyczyny katastrofy cały czas wyjaśniają rosyjscy prokuratorzy, ale mówi się przede wszystkim o dwóch hipotezach – zestrzeleniu samolotu przez system przeciwlotniczy S-300 oraz eksplozji bomby na pokładzie.
Według doniesień prasowych, amerykańscy i europejscy urzędnicy uważają, że za śmiercią szefa wagnerowców stoi prezydent Rosji Władimir Putin.
Przypomnijmy, że pod koniec czerwca Grupa Wagnera wszczęła bunt zbrojny. Najemnicy zajęli Rostów nad Donem, a następnie rozpoczęli marsz na Moskwę, zestrzeliwując po drodze samoloty Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej.
Pogrzeb Dmitrija "Wagnera" Utkina
Dmitrij Utkin został pochowany w czwartek pod Moskwą. Pogrzeb odbył się podczas zamkniętej ceremonii na Federalnym Cmentarzu Wojskowym w Mytiszczach.
Utkin był jednym ze współzałożycieli Grupy Wagnera. Od jego pseudonimu wzięła się nazwa jednostki. Przydomek "Wagner" miał związek z fascynacją Utkina muzyką niemieckiego kompozytora Richarda Wagnera. Dmitrij Utkin brał udział w dwóch wojnach w Czeczenii, był emerytowanym oficerem rosyjskiego wywiadu wojskowego, uczestniczył m.in. w zajęciu Krymu.
W środę opozycyjne media rosyjskie poinformowały o "tajnym pogrzebie" szefa Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna, który miał zostać zorganizowany "na rozkaz Kremla".
Kwestia organizacji pogrzebu lidera wagnerowców miała być tematem kilku spotkań z udziałem wysokich rangą urzędników Kremla i funkcjonariuszy Federalnej Służby Bezpieczeństwa.