Bluźnierstwa jezuickiego szefa "La Civilta Cattolica"
Doskonałym tego przykładem są słowa jezuickiego teologa, Antonio Spadaro, zaufanego przyjaciela Franciszka, jak utrzymują znawcy i redaktora naczelnego „La Civiltà Cattolica”.
Wiele razy wspominałem, że wśród współczesnych katolickich nauczycieli toczy się swego rodzaju wyścig o to, kto bardziej i mocniej zaneguje prawdę Objawienia. Pod tym względem jezuita Spadaro idzie o lepsze z jezuitą Jamesem Martinem, znanym piewcą tęczowej Dobrej Nowiny, tyle, że w przeciwieństwie do jezuity Martina jezuita Spadaro sięgnął do istoty rzeczy i uczynił z Chrystusa grzesznika. Jak wielu współczesnych członków tego ongiś zasłużonego zakonu tak i Spadaro publikuje stale w lewicowych pismach komentarze biblijne. Nie jest to może tym, co ich najbardziej interesuje, ale cóż, skoro mają być forpocztą rewolucji na poletku duchowym dobre i to.
Profanacja ojca Spadaro
Otóż w komentarzu na łamach lewicowo-liberalnego „Il Fatto Quotidiano” jezuita pochylił się nad fragmentem Ewangelii św. Mateusza (15, 21-28). Czytamy tam:
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.