Szydło: PiS musi wygrać wybory, potem kolejne wyzwania
gościła w czwartek na antenie Jedynki polskiego radia. Rozmowa dotyczyła m.in. zaproponowanych przez PiS emerytur stażowych, wypowiedzi szefowej KE Ursuli von der Leyen, o polskim rządzie w kontekście braku wypłaty pożyczki z Funduszu Odbudowy, a także przyszłości politycznej byłej premier.
Szydło pytana o wybory prezydenckie
Była premier została zapytana ewentualny start w wyborach prezydenckich za półtora lata. Czy jeśli Jarosław Kaczyński zaproponowałby jej start w wyborach prezydenckich z poparciem Prawa i Sprawiedliwości, przyjęłaby taką propozycję?
Beata Szydło zaśmiała się i nie udzieliła jednoznacznej odpowiedzi. Eurodeputowana zaznaczyła, że na teraz wszyscy członkowie PiS koncentrują się na pracy na rzecz jak najlepszego wyniku w wyborach parlamentarnych. – Ja też jestem bardzo zaangażowana w wybory parlamentarne. Musimy wygrać wybory – powiedziała.
Szydło podkreśliła, że dopiero później pojawią się kolejne wyzwania. Prowadzący dopytywał, czy nie wyklucza możliwości startu w wyborach prezydenckich, na co była premier odpowiedziała, że "to są całe lata świetlne". Przyznała, że decyzja o kandydacie będzie podejmowana wspólnie w partii, ale ostateczny głos będzie należał do Jarosława Kaczyńskiego.
Emerytury stażowe
Polityk była również pytana o opublikowany w piątek rani spot Prawa i Sprawiedliwości.
W nowym spocie PiS występuje Mateusz Morawiecki. Premier mówi o jednej ze sztandarowych obietnic partii – emeryturach stażowych. Nie zabrakło odniesień do lidera PO. Spot został oznaczony hasztagiem "Nie dla przymusu Tuska".
– Emerytury stażowe to będzie wybór tych osób, które będą chciały z nich skorzystać bądź nie. To nie jest przymus. Każdy, kto będzie miał do tego prawo, będzie mógł dokonać wyboru, czy chce taką emeryturę, czy też będzie kontynuował pracę i jeżeli chodzi o emerytury, dajemy po raz kolejny wybór Polakom, tak samo było wtedy, kiedy obniżyliśmy wiek emerytalny – powiedziała Beata Szydło.