Trwa konwencja programowa Prawa i Sprawiedliwości. Prezes Jarosław Kaczyński zapowiedział wprowadzenie emerytur stażowych.
– Sprawa, która stawała już w porozumieniach sierpniowych. Była mowa o stażowych emeryturach. Długo to trwało, bo już minęło 43 lata od podpisania. Ale dziś mogę powiedzieć z radością: 38 lat dla kobiet, 43 dla mężczyzn – mówił lider Zjednoczonej Prawicy.
– To jest wynik długiej pracy, rokowań rządu – dodał Kaczyński, dziękując premierowi Morawieckiemu oraz ministrom.
Polityk zapowiedział jednocześnie, że emerytury nie będą obowiązkowe. – Dla wielu ludzi bardzo ciężkiej pracy, to ważne. Jest wiele pań, które zaczęły pracować mając 18 lat, czyli po 38 to, będzie 56 lat. Wielu mężczyzn zaczęło w tym samym wieku pracować, czyli 43 lata to będzie 61-62 – tłumaczył.
Kaczyński: Naprawiliśmy finanse
Kaczyński mówił, że "polityką matką", która umożliwiła wszystkie inne, była reforma finansów. – Wypływ środków został w dużej mierze okiełznany. To była podstawa do innych działań. Do wielkiej polityki społecznej, której symbolem jest 500 plus – mówił.
Jak dodał, to ta reforma umożliwiła projekty skierowane do poziomu lokalnej oraz polityki bezpieczeństwa. – Prowadzimy wielką politykę lokalną, politykę realizacji inwestycji, aby podnosić rozwój państwa. Podjęliśmy się realizacji wielkiej polityki bezpieczeństwa, która ma chronić Polskę przed wojną – mówił.
– Przyszły kryzysy, przypłynęły czarne łabędzie: COVID, wojna, inflacja. Dzięki reformie finansów mogliśmy prowadzić politykę antykryzysową – mówił.
– Idziemy w dobrą stronę. W naszym programie szukamy nowych źródeł efektywności gospodarczej. Odwołujemy się w naszym programie do rezerwy instytucjonalnej, czyli naprawy finansów publicznych, reformy sądownictwa i kwestii bezpieczeństwa – dodał.
Czytaj też:
PiS uderza w Tuska. "Jednak kłamał"Czytaj też:
"100 konkretów na 100 dni". Oto plan Tuska na przejęcie władzy