KE dokona dla Tuska zmian w "kamieniach milowych”? Sensacyjne doniesienia
Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk spotka się w tym tygodniu w Brukseli z najwyższymi urzędnikami unijnymi, by naprawić relacje z Unią Europejską i odblokować zamrożone fundusze dla Polski. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej spotka się w środę z szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen i przewodniczącą Parlamentu Europejskiego Robertą Metsolą.
Tusk w Brukseli
Jak donosie "Rzeczpospolita" konsultacje ws. polskiego KPO już trwają. Problemem jest jednak terminarz. Jeżeli Andrzej Duda wskaże najpierw kandydata PiS na premiera, to możliwe, że zostaną przekroczone "kluczowe daty w procesie podejmowania decyzji przez KE".
KE stawia Polsce trzy warunki ws. KPO, z czego jeden (likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego) został już spełniony. Pozostałe dwa (rzywrócenia do orzekania sędziów ukaranych wcześniej przez ID oraz niekarania sędziów, którzy w swoich orzeczeniach odwołują się wprost do prawa UE) są zapisane w noweli ustawy, która utknęła w Trybunale Konstytucyjnym.
Co z kamieniami milowymi?
„Rzeczpospolitej” donosi, że nowy rząd będzie mógł te wymogi osiągnąć w inny sposób, jeżeli porozumie się z Komisją Europejską w sprawie zmiany "kamieni milowych".
"Taką możliwość daje unijne rozporządzenie przy okazji aktualizacji KPO. A ta właśnie się odbywa, bo rząd PiS poprosił o dodatkowe pożyczki z KPO. Komisja musi zarekomendować zwiększenie KPO i przy tej okazji nowy rząd – bo obecny na pewno tego nie zrobi – mógłby poprosić o zmianę »kamieni milowych«" – czytamy.
"Rz" dodaje, że musi to nastąpić do 21 listopada – taki termin wynika z unijnego rozporządzenia. "Do tego dnia KE musi wydać rekomendację w sprawie decyzji o rozszerzonym programie pożyczkowym. Potem projekt decyzji trafi na unijną radę ministrów finansów, która odbędzie się 8 grudnia. Jeśli więc do 21 listopada KPO nie zostanie zmieniony, potem będzie to znacznie trudniejsze i bardziej czasochłonne" – czytamy.
Odblokowanie pożyczki na KPO?
Media przypominają, że na początku czerwca 2022 roku Komisja Europejska zaakceptowała polski KPO, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak ostatecznie pieniądze nie zostały wypłacone.
Spór Warszawy z Brukselą w tej sprawie ciągnął się przez wiele miesięcy. Choć Warszawa realizowała kolejne warunki KE (tzw. kamienie milowe), to transze pożyczki z Funduszu Odbudowy Unii Europejskiej nie zostały uruchomione.
Amerykańska agencja prasowa Reuters, która także pisze wyjeździe Tuska do Brukseli, przypomina, że z unijnego Funduszu Odbudowy do Polski ma trafić 35,4 mld euro w pożyczkach oraz do wartych 76,5 mld euro funduszy spójności.