Scheuring-Wielgus: Posłowie PiS zaczynają rozmawiać z PSL i Polską 2050

Dodano:
Joanna Scheuring-Wielgus Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Joanna Scheuring-Wielgus twierdzi, że nowi posłowie PiS już zaczęli rozmowy z PSL oraz Polską 2050 dot. ewentualnej zmiany barw politycznych.

PiS twierdzi, że nie składa broni i próbuje przeciągnąć na swoją stronę PSL. Według doniesień prasowych, lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz miał otrzymać od PiS ofertę objęcia urzędu premiera. Politycy PSL oficjalnie wykluczają jakiekolwiek rozmowy i koalicję z ugrupowaniem Jarosława Kaczyńskiego.

– Od nas na pewno nikt się nie złamie. Powiem więcej: podczas spotkania u prezydenta, Andrzej Duda przyznał, że klub Lewicy jest jedynym, z którym nikt z PiS nie rozmawia. Bo my nie jesteśmy dla nich partnerem do rozmowy, jesteśmy na dwóch różnych biegunach – powiedziała w Radiu Zet Joanna Schuring-Wielgus.

Ujawniła przy tym inne, ciekawe informacje. - Wiem, że posłowie PiS, zwłaszcza ci, którzy po raz pierwszy zostali wybrani do Sejmu, zaczynają rozmawiać z PSL-em i Polską 2050 - zdradziła. – Ci "nowi" weszli generalnie na tonący statek. Nigdy wcześniej nie byli w parlamencie i chcą teraz z tego statku uciec. Czy reszta ich przyjmie? Tego nie wiem – stwierdziła.

Na pytanie, czy faktycznie chodzi o próbę "przejścia" na stronę opozycji, Scheuring-Wielgus dwukrotnie odpowiedziała: "oczywiście, że tak". Zapewniła jednocześnie, że wierzy w uczciwość ludowców i w to, że nie daliby się "kupić" przez obóz Zjednoczonej Prawicy. Jednoznacznie oceniła także obecne działania PiS.

Pawlaka zapytano o kontakty z PiS

Waldemar Pawlak pytany, czy w ostatnich dniach przedstawiciele PiS kontaktowali się z nim i składali jakieś propozycje "odwrócenia podziału mandatów w Sejmie", odpowiedział, że "nie ma takich rozmów".

Wynik wyborów jest bardzo jasny, bardzo klarowny. Większość, która się wytworzyła, jest efektem wielkiej aktywności społecznej, to jest ponad 11 mln wyborców, więc nie należy mieć wahań i wątpliwości. Natomiast bardzo ważne jest, by politykę prowadzić inaczej niż prowadził PiS. Nie w taki sposób brutalny i nachalny – stwierdził.

– Myślę, że w relacjach z panem prezydentem powinna być większa otwartość i gotowość na to, żeby panu prezydentowi pozwolić działać w sposób autonomiczny. Ale równocześnie dyskutować z nim na temat możliwie szybkiego przekazania władzy w sposób pokojowy i produktywny – dodał.

Źródło: Radio Zet
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...