Zalewska: Tusk i Von der Leyen udowadniają, że KE celowo blokowała pieniądze
DoRzeczy.pl: Na profilu Kancelarii Premiera mogliśmy zobaczyć bieg ambasadora Piotra Serafina, który chciał zdążyć złożyć dokumenty potrzebne na spotkaniu premiera Tuska z przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen. Jak pani ocenia fakt, że środki z KPO zostaną dla Polski odblokowane, bez realizacji kamieni milowych?
Anna Zalewska: Mamy do czynienia z absolutną żenadą, która pokazuje obraz tej władzy. Obawiam się, że tak to będzie teraz wyglądało. Po pierwsze mamy zamieszanie z polskim ambasadorem w przedstawicielstwie unijnym panem Sadosiem. Nagle go wykluczono z delegacji, ale bez decyzji pana prezydenta, pan Sadoś nadal jest ambasadorem. Jednak rząd ogłasza, że będzie nim pan Serafin, który biega po PE i udaje, że w taki sposób załatwia się tam sprawy. Członkiem delegacji jest również pan minister Szłapka, który rozpaczliwie udziela odpowiedzi na pytania zadawane przez dziennikarzy. Naprawdę jest to głęboki upadek dyplomacji.
Tylko co z tymi pieniędzmi?
Wniosek został zatwierdzony 9 grudnia, a więc w czasie, gdy premierem był jeszcze Mateusz Morawiecki. Są to pieniądze nieco obok KPO, na transformację energetyczną, w tym elektrownie wiatrowe, stąd te wszystkie zamieszania z wrzutką wiatrakową do ustawy. Teraz Donald Tusk wraz z przewodniczącą KE i poszczególnymi komisarzami udowadniają, że od lat mamy rację przekonując, że to KE nie wypłacała pieniędzy, konfliktowała się z polskim rządem, uprawia politykę i jest poza jakąkolwiek merytoryką. Nagle pojawiają się słowa, że jakoś to będzie, może deklaracja słowna wystarczy, może pisemna. Widać po tych działaniach w jakim kryzysie jest UE.
Mamy tutaj konkretny przykład ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego, gdzie funkcje miały być rozdzielone. Ten cel został nawet zapisany w kamieniach milowych. I co teraz?
Co ciekawe, tutaj nawet nie jest zapowiadana procedura rozdziału tych funkcji. To pokazuje trend, z jakim postępuje centralizacja UE. Pan Adam Bodnar jako pierwszą decyzję na nowym stanowisku, postanowił podjąć włączenie Polski do Prokuratury Europejskiej, która bardzo ograniczy niezależność polskiej prokuratury.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.