Doprowadzenie Kamińskiego i Wąsika. Sąd podjął decyzję
Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, sąd przygotował nakazy doprowadzenia skazanych polityków do więzienia.
Wąsik i Kamiński będą doprowadzeni do więzienia?
Sąd zdecydował, by nie uwzględniać wniosków o odmowę wszczęcia postępowania wykonawczego wobec byłych szefów CBA Odrzucił także wnioski prokuratury oraz obrońców.
Warszawski sąd zdecydował także, by nie wstrzymywać wykonalności kar 2 lat więzienia wobec dwóch polityków Prawa i Sprawiedliwości.
"Wobec treści postanowienia i zarządzeń o wykonaniu wyroku przygotowano dokumentację wykonawczą, w tym nakazy doprowadzenia skazanych M.K. i M.W. do jednostek penitencjarnych" – przekazał Wirtualnej Polsce sędzia Piotr Maksymowicz, wiceprezes Sądu Rejonowego Warszawy-Śródmieście.
Kilka godzin wcześniej Mariusz Kamiński opublikował w sieci wpis, w którym oznajmił, ze tylko przemoc fizyczna może uniemożliwić mu udział w rozpoczynających się jutro obradach Sejmu.
Polityków przejmie Służba Więzienna
Jeżeli postanowienie sądu wobec Kamińskiego i Wąsika zostanie zrealizowane, po zatrzymaniu przez policję odpowiedzialność za polityków przejmie Służba Więzienna.
"Po przywiezieniu przez Policję osadzonego do odbycia kary sprawdzane są bardzo dokładanie dokumenty, które stanowią podstawę przyjęcia oraz tożsamość danej osoby. Skazany przekazuje do depozytu m.in. dokumenty, środki pieniężne, przedmioty wartościowe i inne przedmioty, których nie może posiadać w celi np.: telefon komórkowy" – przekazała Służba Więzienna.
"Po dokonaniu powyższych czynności skazanego umieszcza się w celi przejściowej, na okres niezbędny, nie dłużej jednak niż na 14 dni. W tym czasie osadzonego poddaje się wstępnym badaniom lekarskim, zabiegom sanitarnym i wstępnym badaniom osobo poznawczym (spotyka się z wychowawcą a w razie zaistnienia potrzeby z psychologiem) oraz zapoznaje z podstawowymi aktami prawnymi dotyczącymi wykonywania kary pozbawienia wolności i porządkiem wewnętrznym zakładu karnego" – czytamy dalej.
Prawo łaski prezydenta i powrót sprawy na wokandę
Przypomnijmy, że w marcu 2015 r. sąd I instancji skazał Kamińskiego i Wąsika na 3 lata więzienia m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA w ramach afery gruntowej w 2007 r. Kamiński wyraził wówczas stanowisko, że wyrok "godzi w elementarne poczucie sprawiedliwości, jest kuriozalny, rażąco niesprawiedliwy i niezrozumiały".
Mam pełne poczucie, że jestem człowiekiem niewinnym, który działał w imię interesu publicznego, interesu państwa polskiego – utrzymuje także obecnie.
Prezydent Andrzej Duda w 2015 r. ułaskawił skazanych wówczas jeszcze nieprawomocnie Kamińskiego i Wąsika.
Po ponad ośmiu latach sprawa wróciła na wokandę w związku z czerwcowym orzeczeniem Sądu Najwyższego. Po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych SN w Izbie Karnej uchylił umorzenie sprawy byłych szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie wobec zastosowanego przez prezydenta Dudę prawa łaski i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.