SOP i prezydent. Zniszczone zaufanie
Dodano:
Konstytucja wolności II Wedle wszelkiego prawdopodobieństwa i pojawiających się relacji w zatrzymaniu panów Kamińskiego i Wąsika w Pałacu Prezydenckim we wtorek jakąś rolę odegrała Służba Ochrony Państwa.
Jej funkcjonariusze ochraniają obiekty rządowe, w tym właśnie siedzibę prezydenta RP, a także gmachy większości ministerstw (choć w MON taką służbę pełnią żołnierze, a w Ministerstwie Sprawiedliwości – funkcjonariusze Służby Więziennej). SOP zapewnia także ochronę osobistą tych osób w państwie, którym ona przysługuje.
SOP utworzono na podstawie ustawy z 2017 r. (weszła w życie w kolejnym roku), zamykając tym samym trwającą od 1956 r. historię poprzednika, Biura Ochrony Rządu. Jakościowo, jeśli idzie o poziom działania służby, do której było mnóstwo zastrzeżeń, nie zmieniło to nic. A jeśli już, to raczej na gorsze. Kolejny raz okazało się, że nie wystarczy zmienić nazwy, żeby poprawić działanie danej instytucji.
Źródło:
DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.