Błaszczak: Mam nadzieję, że marszałek Sejmu się opamięta

Dodano:
Przewodniczący KP PiS Mariusz Błaszczak Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Mam nadzieję, że argument dzisiejszej demonstracji sprawi, że marszałek Sejmu się opamięta – skomentował szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

W czwartek prezydent Andrzej Duda poinformował, że wszczyna postępowanie ułaskawieniowe wobec polityków PiS Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika.

– Mój akt łaski z 2015 r. był zgodny z prawem. Niemniej panowie dziś są w więzieniu i każdy dzień zagraża ich życiu. Dlatego, na prośbę żon Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, zdecydowałem, że wszczynam postępowanie ułaskawieniowe. To będzie postępowanie w trybie prezydenckim, absolutnie według wszystkich standardów konstytucyjnych – zapowiedziała głowa państwa.

"To jest trzecia noga Tuska"

– Decyzja prezydenta o ponownym zastosowaniu prawa łaski porządkuje sytuację, ale w kwestii mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika niczego nie zmienia. Oni utracili mandaty w sposób bezpowrotny – skomentował marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

– Mam nadzieję, że argument dzisiejszej demonstracji sprawi, że marszałek Sejmu się opamięta. Miała to być Trzecia Droga, a okazuje się, że to trzecia noga Donalda Tuska – powiedział w programie "Gość Wydarzeń" na antenie Polsat News Mariusz Błaszczak.

Zdaniem przewodniczącego klubu parlamentarnego PiS, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani za to, że "zdecydowali się na walkę z korupcją wśród elit".

"Protest Wolnych Polaków"

W czwartek Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało "Protest Wolnych Polaków". Partia Jarosława Kaczyńskiego zapowiedziała demonstrację jako formę sprzeciwu wobec działań rządu premiera Donalda Tuska w sprawie mediów państwowych. Protest dotyczył również osadzenia w zakładzie karnym polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Według organizatorów, w wydarzeniu wzięło udział około 300 tys. osób. Z kolei warszawski ratusz przekazał, że w zgromadzeniu przed Sejmem uczestniczyło około 35 tys. osób.

W programie "Gość Wydarzeń" na antenie Polsat News Mariusz Błaszczak został zapytany o liczby podawane przez stołeczny ratusz. Jak stwierdził, "i tak jest to postęp". – Sądziłem, że warszawski ratusz powie, że nikogo tam nie było, że hulał wiatr po Wiejskiej, a potem w Alejach Ujazdowskich – ocenił szef klubu PiS.

Źródło: Polsat News
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...