Jak można było się spodziewać szacunki organizatorów manifestacji PiS i warszawskiego ratusza w zakresie frekwencji, różnią się od siebie bardzo mocno.
Jaka frekwencja na manifestacji PiS?
Powołując się na informacje otrzymane przez organizatorów wydarzenia poseł Przemysław Czarnek przekazał, że manifestacja liczy około 300 tys. uczestników.
– Są nas tutaj setki tysięcy. Dziękuję wam za to. Razem jesteśmy silni, razem jesteśmy jednością i razem zwyciężymy to zło, które się rozpanoszyło już po 29 dniach – mówił w swoim wystąpieniu Mateusz Morawiecki.
Zupełnie inaczej prezentują się szacunki stołecznego ratusza. – Według naszych szacunków, na podstawie monitoringu miejskiego, w zgromadzeniu przed Sejmem bierze udział ok. 35 tysięcy osób – przekazała w rozmowie z Onetem Monika Beuth, rzecznik Urzędu m.st. Warszawy.
"Protest wolnych Polaków"
"Protest Wolnych Polaków" organizowany przez partię Jarosława Kaczyńskiego rozpoczął się o 16.00 pod Sejmem. Przemówienia wygłosili czołowi politycy PiS. Demonstranci ruszyli następnie pod siedzibę Telewizyjnej Agencji Informacyjnej przy pl. Powstańców Warszawy.
Formacja zapowiedziała demonstrację jako formę sprzeciwu wobec działań rządu premiera Donalda Tuska w sprawie mediów państwowych. Protest dotyczy również osadzenia w zakładzie karnym polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Do stolicy sympatycy PiS zjechali ze wszystkich województw. Szef klubu sejmowego PiS Mariusz Błaszczak powiedział, że autobusy zmierzające do Warszawy były zatrzymywane celem skontrolowania.
Czytaj też:
Kaczyński przemówił na proteście PiS. Mówił o marszu przez instytucjeCzytaj też:
Żona Kamińskiego: Zróbcie wszystko, żeby Bodnar wydał decyzję o uwolnieniu naszych mężów