Prezydent: Wszczynam postępowanie ułaskawieniowe ws. Kamińskiego i Wąsika

Prezydent: Wszczynam postępowanie ułaskawieniowe ws. Kamińskiego i Wąsika

Dodano: 
Andrzej Duda, Barbara Kamińska, Roma Wąsik
Andrzej Duda, Barbara Kamińska, Roma Wąsik Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Prezydent Andrzej Duda poinformował, że wszczyna postępowanie ułaskawieniowe ws. byłych szefów CBA Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika.

W czwartek w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda spotkał się z żonami Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika – Barbarą Kamińską i Romą Wąsik.

– Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są pierwszymi od 1989 r. więźniami politycznymi, nie mam co do tego wątpliwości – powiedział w oświadczeniu dla mediów prezydent.

Prezydent: Wszczynam postępowanie ułaskawieniowe

– Ta sytuacja jest dla mnie trudna ze strony prawnej i osobistej. Panów znam dobrze. Pana Kamińskiego od 18 lat. Miałem zaszczyt i przyjemność z nim pracować, śmiało mogę powiedzieć, że jest moim przyjacielem, jest to człowiek krystaliczny, godny zaufania – mówił Andrzej Duda. I podkreślił, że – jego zdaniem – Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik nadal są posłami.

– Panowie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są więźniami politycznymi. Ich żony przyszły po to, by prosić mnie o uwolnienie mężów. Obaj politycy nie przyjmują posiłków – zaznaczył.

– Mój akt łaski z 2015 r. był zgodny z prawem. Niemniej panowie dziś są w więzieniu i każdy dzień zagraża ich życiu. Dlatego, na prośbę żon Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, zdecydowałem, że wszczynam postępowanie ułaskawieniowe. To będzie postępowanie w trybie prezydenckim, absolutnie według wszystkich standardów konstytucyjnych – zapowiedział Andrzej Duda. Jak wytłumaczył, wniosek zostanie złożony prokuratorowi generalnemu, który może na czas trwania postępowania zwolnić osadzonych z odbywania kary w więzieniu.

Duda zaapelował również do wszystkich, którzy będą brać udział w czwartkowej demonstracji przed Sejmem o spokój.

Sprawa Kamińskiego i Wąsika

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali we wtorek wieczorem zatrzymani w Pałacu Prezydenckim, gdzie przebywali na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy. Polityków PiS przewieziono najpierw na komendę przy ul. Grenadierów, a następnie do aresztu śledczego na Grochowie.

Według szefowej Kancelarii Prezydenta Grażyny Ignaczak-Bandych policja weszła do Pałacu pod nieobecność prezydenta, kiedy ten wyjechał do Belwederu na spotkanie z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską. Funkcjonariusze okazali nakaz aresztowania Kamińskiemu i Wąsikowi. Politycy mieli być zaskoczeni i nie stawiali oporu.

20 grudnia 2023 r. sąd skazał byłych szefów CBA na dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności za działania w tzw. aferze gruntowej, mimo że w 2015 r. prezydent Andrzej Duda zastosował wobec nich prawo łaski (po wyroku nieprawomocnym).

Politycy PiS nie uznają ani werdyktu sądu, ani decyzji o wygaszeniu im mandatów poselskich.

Czytaj też:
Były prezydent o Kamińskim i Wąsiku: Myślę, że nie odsiedzą dwóch lat
Czytaj też:
"Stawiał bierny opór". Nowe informacje o Kamińskim w areszcie

Źródło: Polsat News / DoRzeczy.pl
Czytaj także