TVP przeprasza środowiska LGBT. "Drżący głos dziennikarza"
TVP po bezprawnym przejęciu przez Bartłomieja Sienkiewicza zaczęła promować środowiska LGBT. To znacząca zmiana w porównaniu do ostatnich lat.
W niedzielę po godz. 21.30 do TVP Info zaproszono aktywistów LGBT – Maję Heban i Barta Staszewskiego. Zanim jednak rozpoczął się sam program to prowadzący Wojciech Szeląg wygłosił krótkie oświadczenie, w którym przeprosił m.in. za słowa prezydenta Andrzeja Dudy z kampanii wyborczej w 2020 roku.
– Przez długie lata w Polsce pod adresem wielu osób padały haniebne słowa, tylko dlatego że osoby te postanowiły same decydować o tym, za kogo się uważają i kogo kochają – mówił Szeląg.
– Osoby LGBT+ to nie ideologia, ale ludzie: konkretne imiona, twarze, bliscy i przyjaciele. Wszystkie te osoby powinny dziś usłyszeć słowo „przepraszam” właśnie z tego miejsca. Przepraszam – kontynuował.
Bart Staszewski przyznał, że jest wzruszony. "To Polska, o jaką walczyłem" – napisał w mediach społecznościowych. "Słyszałem drżący głos dziennikarza. Przeprosił za przedstawianie w tym samym studiu osób LGBT jako zagrożenia dla polskiego narodu" – dodał.
TVP przeprasza za Adamowicza
To nie pierwszy raz gdy "nowa" TVP przeprasza za treść programów z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. W połowie stycznia w programie "19.30" prowadzący Zbigniew Łuczyński przepraszał w imieniu redakcji za materiały atakujące Pawła Adamowicza.
– Żadna telewizja, żaden program informacyjny nigdy nie powinien posługiwać się językiem hejtu i nienawiści, nie może niszczyć ludzi, podsycać złych emocji w społeczeństwie. Do czego taki język prowadził, właśnie widzieliśmy – stwierdził. – Za to, co w minionych latach działo się w „Wiadomościach” TVP, w imieniu redakcji "19.30" i obecnych władz Telewizji Polskiej przepraszamy, zwłaszcza bliskich pana prezydenta Pawła Adamowicza – kontynuował.