Hołownia obwieścił realizację obietnicy. Przypomniano zatem postulat z kampanii
Donald Tusk przekazał, że rząd przyjął projekt ustawy wprowadzającej "wakacje składkowe" od ZUS dla części przedsiębiorców. O szczegółach tego "urlopu" premier mówił we wtorek na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów.
Politycy opozycji od razu zwrócili uwagę na to, że przyjęte na razie na poziomie rządu rozwiązanie, mocno różni się od tego, co część partii obiecywała w kampanii wyborczej. O zapowiadanej przez Trzecią Drogę dobrowolności składek na ZUS dla przedsiębiorców nie ma mowy.
Bochenek odpowiada Hołowni: Kolejne oszustwo?
"Wakacje wakacjami, ale obiecywaliście dobrowolny ZUS dla wszystkich przedsiębiorców... kolejne oszustwo?" – napisał Bochenek w serwisie X (dawniej Twitter).
"To przestaje być śmieszne.... Tak to można było opowiadać w tefałenach" – dodał, zamieszczając grafikę komitetu Hołowni i PSL sprzed wyborów do Sejmu.
Obietnice Trzeciej Drogi z kampanii wyborczej
Przypomnijmy, że kilka dni po wyborach do parlamentu Robert Mazurek zapytał na antenie RMF Władysława Kosiniaka-Kamysza o postulaty Trzeciej Drogi, z których na pewno nie zrezygnuje w ramach koalicyjnego rządu z KO i Lewicą. Ludowiec bez wahania wskazał "dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców". Po chwili okazało się jednak, że o dobrowolny ZUS chodziło najwyraźniej jedynie w kampanii wyborczej, a po wyborach chodzi o "wakacje od ZUS-u".
– Dobrowolny ZUS, czyli wakacje od ZUS-u – powiedział Kosiniak-Kamysz.
– Co znaczy wakacje? Wakacje od ZUS-u to jest coś takiego, że przez trzy miesiące, pół roku albo rok, nie będzie się płacić ZUS-u – zauważył Mazurek.
– Akurat w tym obszarze ustawa jest gotowa i czeka na rozpatrzenie w zamrażarce sejmowej już chyba od trzech lat – zaznaczył lider PSL.
"Dobrowolny ZUS", ale "musisz zbierać na emeryturę"
Mazurek ponownie zwrócił uwagę, że przecież nie na tym polega „dobrowolny ZUS”. Kosiniak-Kamysz zaczął wykładać swoją teorię zagadnienia. – My zawsze tłumaczyliśmy w ten sposób, tak jak jest w ustawie, że musisz też zbierać na emeryturę – zaczął tłumaczyć.
– Czyli ściema, a nie dobrowolny ZUS – wtrącił dziennikarz. – Nie. Dobrowolny ZUS to jest szansa na przetrwanie firmy w trudnym czasie. I to była ta różnica między nami a Konfederacją, że my mówiliśmy bardzo jasno, że robimy program, który jest możliwy do realizacji – powiedział szef ludowców.
Przypomnijmy, że postulat dobrowolnego ZUS-u ma w swoim programie Konfederacja, z tą różnicą, że postulat nie polega na "wakacjach od ZUS-u", tylko na dobrowolności płacenia ZUS-u przez przedsiębiorców.