Robert Mazurek zapytał na antenie RMF Władysława Kosiniaka-Kamysza o postulaty Trzeciej Drogi, z których na pewno nie zrezygnuje w ramach koalicyjnego rządu z KO i Lewicą. Ludowiec bez wahania wskazał "dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców". Po chwili okazało się jednak, że nie chodzi o dobrowolny ZUS, tylko o "wakacje od ZUS-u".
"Dobrowolny ZUS", ale "musisz zbierać na emeryturę"
– Dobrowolny ZUS, czyli wakacje od ZUS-u – powiedział Kosiniak-Kamysz.
– Co znaczy wakacje? Wakacje od ZUS-u to jest coś takiego, że przez trzy miesiące, pół roku albo rok, nie będzie się płacić ZUS-u – zauważył Mazurek.
– Akurat w tym obszarze ustawa jest gotowa i czeka na rozpatrzenie w zamrażarce sejmowej już chyba od trzech lat – zaznaczył lider PSL.
Mazurek ponownie zwrócił uwagę, że przecież nie na tym polega „dobrowolny ZUS”. Kosiniak-Kamysz zaczął wykładać swoją teorię zagadnienia. – My zawsze tłumaczyliśmy w ten sposób, tak jak jest w ustawie, że musisz też zbierać na emeryturę – zaczął tłumaczyć.
– Czyli ściema, a nie dobrowolny ZUS – wtrącił dziennikarz. – Nie. Dobrowolny ZUS to jest szansa na przetrwanie firmy w trudnym czasie. I to była ta różnica między nami a Konfederacją, że my mówiliśmy bardzo jasno, że robimy program, który jest możliwy do realizacji – powiedział szef ludowców.
Przypomnijmy, że postulat dobrowolnego ZUS-u ma w swoim programie Konfederacja, z tą różnicą, że postulat nie polega na "wakacjach od ZUS-u", tylko na dobrowolności płacenia ZUS-u przez przedsiębiorców.
Kosiniak-Kamysz: Wykluczam koalicję z PiS-em
Pytany o rządy z PiS-em Kosiniak-Kamysz odpowiedział jasno. – Ja wykluczam taką koalicję, ponieważ my szliśmy z hasłem, albo Trzecia Droga, albo Trzecia Kadencja PiS-u. To hasło bardzo mocno przemówiło do wielu wyborców. Ci, którzy na nas głosowali, chcą zmiany, chcą zmiany rządu, chcą odsunięcia PiS-u od władzy – powiedział ludowiec.
Polityk był pytany, czy PSL i Polska 2050 będą w parlamencie tworzyć dwa osobne kluby. – Wczoraj jak zabieraliśmy głos wspólnie, po tych wynikach mówiliśmy, że tak jest zapisane, ale oczywiście sprawdziła się formuła Trzeciej Drogi. Ja też bym nie miał nic przeciwko temu, żeby był jeden klub, ale porozmawiamy, jak będą ostateczne wyniki, to też nie byłoby złe rozwiązanie – stwierdził Kosiniak-Kamysz.
– Myślę, że to będzie pół na pół, się podzieli te mandaty ze względu na przynależność, które tworzą Trzecią Drogę – ocenił, pytany o potencjalne liczby mandatów PSL i formacji Hołowni.
W kwestii stanowiska premiera, polityk oznajmił, że na razie nie ma jeszcze sensu dzielić skóry na niedźwiedziu. – Wszystkie scenariusze są możliwe, jeżeli formacje, które mogą tworzyć koalicję, czyli formacje paktu senackiego, które zawarły pakt senacki po raz drugi. Będzie rozmowa, będzie ta decyzja – zaznaczył.
Czytaj też:
Mentzen podsumował wyniki wyborów. "Niedługo sami zrozumiecie"Czytaj też:
13. i 14. emerytura do likwidacji? Kosiniak-Kamysz: Nie znamy stanu budżetu