ISIS grozi Rosjanom. "Do wszystkich, szczególnie do Putina"
Zamach terrorystyczny w Crocus City Hall przypomniał światu o zagrożeniu ze strony Państwa Islamskiego. Członkowie ISIS wysyłają kolejne groźby.
Państwo Islamskie grozi Rosji
"Do wszystkich dzikich Rosjan, a w szczególności do Władimira Putina! Strzeżcie się! Nie myślcie, że nie mamy możliwości, by zemścić się na was za naszych zniewolonych braci" – oznajmili bojownicy afgańskiego skrzydła organizacji, nawiązując do zatrzymanych w związku z zamachem terrorystów.
"Zadamy wam taki cios w głowę, że zapamiętają go wszystkie pokolenia (...) Oczekujcie bardzo ciężkich, śmiertelnych, krwawych, bolesnych, piekielnych i niszczycielskich ciosów. Bardzo szybko!" – ośwadczyło ISIS w komunikacie, który cytuje w poniedziałek irański serwis Parsine i ukraińska agencja Unian.
ISIS przyznało się do ataku w Crocus
Państwo Islamskie przyznało się do ataku w Krasnogorsku pod Moskwą. Informację w tej sprawie organizacja przekazała za pośrednictwem swojej agencji prasowej Amaq. Dane wywiadu USA potwierdzają odpowiedzialność ISIS. Na początku marca Waszyngton ostrzegał Moskwę, że istnieje niebezpieczeństwo zamachu.
"Atak ma miejsce w kontekście szalejącej wojny między Państwem Islamskim a krajami walczącymi z islamem" – mogliśmy przeczytać w oświadczeniu ISIS.
W piątek do sali koncertowej Crocus weszło kilku uzbrojonych w broń maszynową mężczyzn otworzyło ogień do cywilów. Na miejscu doszło do dwóch eksplozji i pożaru, w wyniku których zawalił się dach budynku. Sala koncertowa obiektu niemal doszczętnie spłonęła.
Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej potwierdził śmierć 137 osób. Wśród ofiar śmiertelnych jest troje dzieci. W gruzach hali została odnaleziona broń i amunicja, z której mieli korzystać zamachowcy.
W sobotę rosyjska agencja TASS podała, powołując się na Federalną Służbę Bezpieczeństwa, że zatrzymano 11 osób, w tym czterech terrorystów uczestniczących w zamachu na Crocus City Hall. Wszyscy podejrzani mają być obywatelami Tadżykistanu.