Zełenski podpisał ustawę. Potencjalnie zwiększy liczbę zwerbowanych do wojska

Dodano:
Ćwiczenia żołnierzy ukraińskich na poligonie Źródło: PAP / Vladyslav Musiienko
Prezydent Ukrainy podpisał ustawę zezwalającą na zwolnienie z odbywania kary części osadzonych w zamian za pójście na front.

Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał uchwaloną przez ukraiński parlament ustawę, zgodnie z którą więźniowe będą mogli być warunkowo zwalniani w celu odbycia służby wojskowej.

Ukraina wyśle na front skazańców

Niektóre kategorie więźniów będą mogły być zwolnione z odbywania kary. Skazańcy będą mogli podjąć służbę wojskową na zasadzie kontraktu w ramach mobilizacji i stanu wojennego. Powołania będą wyłącznie dobrowolne, a zgodę będą musiały wyrażać sądy oraz poszczególni dowódcy wojskowi. Skazani będą mogli dołączyć do armii tylko po przejściu niezbędnych testów zdrowia fizycznego i psychicznego.

Przedstawiciel władz Ukrainy przekazał, że podjęto decyzję, że w armii będą utworzone oddzielne jednostki dla skazańców.

Wyłączone kategorie przestępców

Prawo zwolnienia z odbywania wyroku celem włączenia do armii, nie będzie dostępne dla skazanych za umyślne zabójstwa, pedofilię, korupcję oraz skazanym za przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu państwa. Nie będzie ono również obejmowało ukaranych, którzy przed wyrokami pełnili wysokie stanowiska państwowe, m.in. ministrów i deputowanych oraz osoby skazane za produkcję, rozpowszechnianie albo posiadanie narkotyków.

Rozszerzenie mobilizacji

W połowie kwietnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisał kontrowersyjną ustawę o mobilizacji. Według wcześniejszych przepisów po 36 miesiącach wojskowy mógł zdecydować o zakończeniu służby. Taka możliwość demobilizacji została zniesiona. W nowym reżimie prawnym nie sprecyzowano, kiedy powołany może zostać zmobilizowany.

Ponadto, na bazie nowej ustawy o mobilizacji wiek poborowy został obniżony z 27 do 25 lat, wezwania mogą być wysyłane w formie elektronicznej. Ustawa podwyższyła wypłaty dla ochotników i wprowadziła nowe kary za uchylanie się od poboru.

Źródło: rp.pl / PAP / Unian
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...