Morawiecki wbił szpilę Tuskowi. "Opozycja nie będzie nikogo ścigać za ratowanie Polaków"
W związku z powodzią na południu Polski we wtorek rano we Wrocławiu odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego z udziałem premiera, wicepremiera oraz przedstawicielami służb i instytucji.
Donald Tusk mówił m.in. o sprawie "nieprognozowanego zrzutu" wody ze zbiornika Tauronu oraz o wielkim zaangażowaniu służb mundurowych w przeciwdziałanie skutków powodzi. – Oczekiwałbym od wszystkich takiego zaangażowania i czujności. Nie ma czasu na proceduralne wygodnictwo – powiedział.
Morawiecki: Priorytetem walka o zdrowie i życie Polaków
Słowa szefa rządu nie do końca spodobały się wiceprezesowi PiS Mateuszowi Morawieckiemu, który wypomniał mu niewłaściwe jego zdaniem działanie władz wobec członków jego ekipy. Ostatecznie jednak były premier dopingował rządzących, by skutecznie walczyli o dotkniętych powodzią ludzi i miasta.
"Od kilku miesięcy ścigają i upadlają dzielnych urzędników mojego gabinetu, walczących o zdrowie i życie Polaków w czasie covidu i wojny – napisał, nawiązując prawdopodobnie do ustawy bezkarności urzędniczej za działania w trakcie epidemii COVID i w związku z wojną na Ukrainie.
"Teraz PDT przyznał w końcu, że priorytetem dla państwa jest właśnie ta walka, a nie przecinki w dokumentach i procedurach" – napisał na X polityk.
"Lepiej późno niż wcale. Walczcie o ludzkie życia, walczcie o nasze miasta! Jesteśmy odpowiedzialną opozycją, która nie będzie nikogo ścigać za ratowanie Polaków" – dodał.
Stan klęski żywiołowej
Podczas obrad sztabu kryzysowego Szef MSWiA poinformował, że premier zdecydował o rozszerzeniu zakresu terytorialnego obowiązującego od poniedziałku rozporządzenia o stanie klęski żywiołowej o powiaty w województwie dolnośląskim: lubański, dzierżoniowski i świdnicki oraz w województwie opolskim o powiaty: krapkowicki, opolski, brzeski i kędzierzyńsko-kozielski.
Stan nadzwyczajny ma obowiązywać przez 30 dni od dnia ogłoszenia rozporządzenia, czyli do 16 października 2024 r.
Premier Donald Tusk poinformował na briefingu prasowym, że rząd przewiduje na razie miliard złotych na pomoc powodzianom i podał kwoty dla poszczególnych kategorii przypadków. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że prawdopodobnie będzie specjalna ustawa w zakresie środków finansowych na odbudowę po powodzi.