"Barbarzyński akt". Kaczyński nie przebiera w słowach
O wezwanie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry przez sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa Jarosław Kaczyński został zapytany w środę przez dziennikarzy w Sejmie.
Jarosław Kaczyński: Zbigniew Ziobro jest bardzo ciężko chory
Według prezesa Prawa i Sprawiedliwości, mamy do czynienia z "barbarzyńskim aktem". – Ja nie wiem, jaka była ta opinia – powiedział, odnosząc się do opinii biegłego, która – według członków komisji ma umożliwić przesłuchanie Ziobry. – Ja miałem okazję ostatnio dwukrotnie z nim rozmawiać i nie wydaje mi się, żeby to był w tej chwili człowiek, który jest w stanie przejść przez coś takiego, jak przesłuchanie – dodał.
Kaczyński podkreślił, że były minister jest bardzo ciężko chory i każdy może dowiedzieć się, jaka to jest choroba.
– Jak się na niego spojrzy to widać, że jest to człowiek po bardzo ciężkich przejściach i nawet jeżeli troszkę się to poprawia, to bardzo daleko do tego, żeby można było go traktować jako człowieka zdrowego – podsumował.
Przesłuchanie Ziobry. Komisja ds. Pegasusa wyznaczyła termin
Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa wyznaczyła termin przesłuchania byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry na 14 października. Informację w tej sprawie przekazali w środę O terminie przesłuchania byłego ministra sprawiedliwości poinformowali w środę członkowie komisji.
Jak podkreśliła Magdalena Sroka, Zbigniew Ziobro stanie przed komisją, ponieważ jest na to zgoda wyrażona w opinii biegłego.
– W opinii, która dotarła do komisji śledczej, w której wprost jest napisane: "Zbigniew Ziobro może zostać wezwany przed komisję" – powiedziała.
Przewodnicząca komisji odniosła się do pojawiających się w przestrzeni publicznej zarzutów dotyczących tej opinii. Przypomnijmy, że przed jej wydaniem biegły nie zbadał byłego ministra, o czym poinformował sam zainteresowany, a co później potwierdziła prokuratura. Do sporządzenia opinii miała posłużyć jedynie dokumentacja z pięciu ośrodków medycznych w Polsce.
– W procesie jest tak, że to biegły podejmuje decyzje o tym, w jaki sposób wykonana jest opinia. W tym akurat przypadku posłużył się dokumentacją medyczną, która jasno wskazuje na to, że Zbigniew Ziobro może stanąć przed komisją śledczą – tłumaczyła.