"Konieczne jest porozumienie". Leszczyna chce konsolidować szpitale powiatowe

Dodano:
Minister zdrowia Izabela Leszczyna Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Nie jest możliwe, żeby taki wysoki poziom medycyny, który mamy w Polsce, utrzymać we wszystkich maleńkich szpitalach – powiedziała minister zdrowia.

Minister zdrowia Izabela Leszczyna spotkała się ze starostami i dyrektorami szpitali powiatowych. W trakcie rozmów szefowa resortu zdrowia przedstawiła propozycję konsolidacji placówek. Według jej oceny, nie jest możliwe świadczenie wysokiej jakości usług we wszystkich szpitalach w Polsce z powodu ich znacznej liczby. Połączenie placówek ma zaś podnieść i ustandaryzować poziom opieki.

– Zastanówmy się, czego dzisiaj ludzie oczekują w XXI wieku w Polsce. Oczekują, że dostaną świadczenie jak najwyższej jakości. Świetny specjalista zrobi mi operację na najlepszym sprzęcie, dostanę najlepszy program lekowy i tak dalej – stwierdziła Leszczyna.

– Nie jest możliwe, żeby taki wysoki poziom medycyny, który mamy w Polsce, utrzymać we wszystkich maleńkich szpitalach. Dlatego konieczne jest porozumienie pomiędzy powiatami, pomiędzy właścicielami szpitali – dodała szefowa resoru zdrowia.

Dziura w budżecie NFZ

Minister odniosła się także do trudnej sytuacji finansowej Narodowego Funduszu Zdrowia. W czerwcu media informowały o braku nawet 160 mld złotych w okresie najbliższych trzech lat. Jak przewidują eksperci, taki scenariusz może wymusić brak obniżek składki zdrowia. Izabela Leszczyna przyznaje, że sytuacja NFZ jest trudna.

– Dlaczego sytuacja NFZ-u jest taka trudna? Jeśli poprzedni rząd przeniósł działania i zadania, które dzisiaj są warte 13 miliardów złotych z budżetu państwa do NFZ-u […] to znaczy, że NFZ nagle musi wygenerować 13 miliardów więcej – powiedziała.

– Jeśli wprowadził poprzedni rząd ustawę o minimalnym wynagrodzeniu […] i wynika z niej wprost, że koszty NFZ-u każdego roku rosną dużo szybciej, niż przychody ze składki, to nie da się jakby tej dziury zasypać – dodała minister zdrowia.

Źródło: TVN24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...