Kwiecień: Powołanie Leszczyny na ministra to policzek dla służby zdrowia

Dodano:
Poseł PiS Anna Kwiecień Źródło: PAP / Kalbar
Tusk chce teraz rzucić kolejną osobę na pożarcie, a tak naprawdę sam powinien podać się do dymisji – mówi poseł PiS Anna Kwiecień w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Według doniesień medialnych, czarne chmury zbierają się nad minister zdrowia Izabelą Leszczyną, która miała odbyć bardzo nieprzyjemną rozmowę z premierem Donaldem Tuskiem. Czy minister zdrowia zostanie zdymisjonowana?

Anna Kwiecień: Gołym okiem widać, że mamy wielkie problemy w służbie zdrowia. W czasie ostatnich lat rządów Prawa i Sprawiedliwości nigdy nie słyszeliśmy o tym, że będą masowo zamykane oddziały lub szpitale, a przecież w czasie naszych rządów była pandemia COVID-19, czy kryzys związany z wojną na Ukrainie. Nie słyszeliśmy, żeby szpitale wstrzymywały przyjęcia pacjentów czy nie płacone były nadwykonania. Naglę dzieją się takie rzeczy. To są straszne sytuacje w służbie zdrowia. Jak zwykle Donald Tusk obwinia kogoś, zamiast patrzeć na siebie. Izabela Leszczyna nie jest tu bez winy, jednak finanse to sfera zarządzana przez ministra Andrzeja Domańskiego oraz pana premiera. Głównym odpowiedzialnym za obecny stan rzeczy jest premier.

A nie minister zdrowia?

To Donald Tusk powołał na stanowisko ministra zdrowia Izabelę Leszczynę, co było bolesnym policzkiem dla służby zdrowia. Tusk chce teraz rzucić kolejną osobę na pożarcie, a tak naprawdę sam powinien podać się do dymisji.

Izabela Leszczyna obarcza PiS winą za obecną sytuację w służbie zdrowia, przekonując, że to poprzedni rząd nie zostawił na tyle dużo pieniędzy żeby wystarczyło. Jak pani odpowie?

Absurd. Po pierwsze, błędem było powołanie pani polonistki na tak ważne stanowisko. Po drugie, Izabela Leszczyna miała naprawdę dużo czasu, żeby zatroszczyć się o pieniądze dla NFZ. Po trzecie, czy coś zmieniło się ws. składek płaconych na NFZ? Czy NFZ nagle zaczął otrzymywać mniej pieniędzy? Nie. Można zatem zapytać, gdzie są pieniądze? Oczywiście najłatwiej jest zrzucić winę za poprzedników, jednak podkreślam jeszcze raz, że za naszych rządów takich problemów nie było.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...