Trzaskowski zgadza się z Tuskiem ws. migracji: Potrzebne jest twarde stanowisko

– To nie jest normalna presja migracyjna – zaznaczył polityk Platformy Obywatelskiej, który był gościem "Sygnałów dnia" (Program I Polskiego Radia). Prezydent Warszawy stwierdził, że rządowa strategia migracyjna będzie kluczowa dla bezpieczeństwa Polski.

Czy koalicja się dogada?

Jak podkreślił Rafał Trzaskowski, liczy na porozumienie w tej sprawie w koalicji rządzącej. Z doniesień medialnych wynikało jednak, że trwające aż sześć godzin posiedzenie gabinetu Donalda Tuska było bardzo burzliwe. Stanowisku premiera sprzeciwiło się bowiem czterech ministrów. – Myślę, że na końcu zgodzimy się na przyjęcie tej strategii, dlatego, że dzisiaj wszyscy wiemy, że zabezpieczenie naszej wschodniej granicy jest sprawą absolutnie fundamentalną – powiedział Trzaskowski.

Prezydent Warszawy przyznał, iż kryzys migracyjny jest efektem działań Kremla. – W 2015 r. mieliśmy prawdziwą presję migracyjną, migranci sami z siebie przyjeżdżali z obozów z Turcji, w tej chwili mamy do czynienia z cynicznie prowadzoną przez Putina wojną hybrydową – stwierdził. – Dlatego potrzebne jest tak twarde stanowisko. To musi być jasne, że jeśli chcemy prowadzić skuteczną politykę migracyjną, musimy przede wszystkim zabezpieczyć granice, stąd tak twarda propozycja, przypominam, czasowa – dodał.

Trzaskowski: Migracja kluczowym tematem wyborczym

Polityk PO nawiązał również do wyborów prezydenckich w 2025 roku. – Kwestia bezpieczeństwa, zabezpieczenia naszej granicy będzie absolutnie fundamentalnym, o ile nie najważniejszym tematem kampanii, oprócz oczywiście kwestii, które są zawsze dla Polek i Polaków najważniejsze, czyli poziomu życia, kwestii inflacji. To temat zawsze numer jeden, ale bezpieczeństwo jest fundamentalne i trudno o tym nie mówić w dzisiejszej sytuacji geopolitycznej, kiedy toczy się wojna za naszą wschodnią granicą – zauważył.

Rada Ministrów przyjęła we wtorek nową strategię migracyjną Polski na lata 2025-2030. Decyzję w tej sprawie premier Donald Tusk określił jako trudną, ale oczekiwaną. Jej wprowadzenie lider Platformy Obywatelskiej zapowiedział podczas sobotniej konwencji Koalicji Obywatelskiej.

– Nie będziemy implementować żadnych unijnych rozwiązań godzących w polskie bezpieczeństwo. Nikt mnie do tego nie przekona – podkreślał szef rządu.