Wiceszef MSZ o decyzji Niemiec. "W pewnej perspektywie to koniec UE"
Komentując wprowadzenie kontroli na granicach przez rząd federalny, Prawda stwierdził w TVN24, że "Niemcy uważają, że nie mają innego wyjścia".
– My mówimy, że jeżeli wy to wprowadzicie, to wprowadzą też inni. I to jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii – ostrzegł.
Dodał, że "Unię trzeba chronić w ten sposób, żeby zmienić prawo azylowe, żeby dostosować reformy migracyjną do nowych zjawisk".
Zawieszenie prawa do azylu. Prawda o zapowiedzi Tuska
Wiceminister spraw zagranicznych odniósł się również do zapowiedzi premiera Donalda Tuska dotyczącej czasowego zawieszenia prawa do azylu.
Kwestia migracji była jednym z najważniejszych tematów czwartkowego posiedzenia Rady Europejskiej. Przywódcom UE udało się przyjąć jednomyślnie konkluzje w tej sprawie, a RE wyraziła solidarność z Polską i innymi państwami, które doświadczają instrumentalizowania migracji.
– Cała Europa przyznała, że należy uzupełnić te rozwiązania, które dzisiaj mamy. I to osiągnął polski premier w towarzystwie tych wszystkich, którym się nie podoba stan obecnych rozwiązań – stwierdził Prawda.
Jak dodał, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała już w trakcie posiedzenia RE, że należy zaakceptować możliwość czasowego zawieszania prawa do azylu w sytuacjach szczególnych, w sytuacjach czasowo i terytorialnie ograniczonych.
Wiceszef MSZ o szczycie UE: 27 krajów zgodziło się
Jak mówił "27 krajów zgodziło się, że należy wyposażyć się w bardzo szczególne rozwiązania w sytuacjach takich, kiedy granica staje się terenem wojny hybrydowej, kiedy mamy do czynienia z państwem szmuglerem".
– Bo teraz walczymy ze szmuglerami, z bandami szmuglerów, ale możemy sobie wyobrazić i wyobrażamy sobie w Polsce czy w Finlandii, sytuację taką, gdzie państwo w sposób zorganizowany wysyła ludzi w określonym celu destabilizacji kraju – argumentował wiceszef MSZ.