Obietnica Leszczyny. Państwowe karetki dowiozą ciężarną na poród
Minister Zdrowia Izabela Leszczyna wzięła udział w dyskusji nt. systemu ochrony zdrowia. Powiedziała, że nakłady na opiekę zdrowia w krajach, które chcą utrzymać dobrą jakość swoich usług, muszą stale rosnąć.
– Ale nie jest to studia bez dna, ponieważ dobrze zarządzany system ochrony zdrowia jest w stanie się zbilansować i przy odpowiedniej wysokości składki zdrowotnej można dać radę. Kluczem jest tu zarządzanie, bo jest czym zarządzać – mówiła Leszczyna w Polsat News.
– Myślę, że gdybyśmy dysponowali kwotą 300 mld zł przy dobrym zarządzaniu, moglibyśmy powiedzieć, że nie ma żadnych problemów i stać nas niemal na wszystko – powiedział minister zdrowia. – Z tymi ponad 220 mld też sobie w przyszłym roku poradzimy, bo to nie jest tak, że siedzimy i czekamy aż nam manna spadnie z nieba, tylko w Ministerstwie Zdrowia opracowaliśmy szereg projektów, ustaw, zmian legislacyjnych, które możemy wprowadzić, żeby lepiej zarządzić szpitalami, ścieżką pacjenta i kolejkami – przekazała.
Konsolidacja szpitali. Ciężarne dowożone na porodówki
Izabela Leszczyna zapowiedziała, że w przyszłym tygodniu przedstawi projekt dot. konsolidacji szpitali. Zakłada on, że każdy szpital w np. sąsiadujących ze sobą powiatach specjalizowałby się danej dziedzinie, a nie wszystkie prowadziłyby po kilka różnych oddziałów. Szefowa MZ została zapytana, jak ten pomysł miałby działać w przypadku porodówek.
Minister stwierdziła, że warto jest zawieźć karetką pogotowia rodzącą kobietę do szpitala oddalonego o 30 km, jeżeli tam dostanie świetną opiekę, znieczulenie okołoporodowe i pokój do rodzenia, w którym mógłby przebywać też ktoś jej bliski.
Na pytanie, czy mogłaby zagwarantować Polką, że każda kobieta w ciąży zostanie dowieziona państwową karetką do takiego oddziału położniczego, odpowiedziała twierdząco. – Na sto procent – zadeklarowała. Leszczyna dodała, że zapewnia Polki o tym, iż zostaną dowiezione karetką do szpitala oddalonego od nich o 30, a nawet więcej kilometrów.