Trump przyjedzie do Polski? Siewiera: Absolutnie bym tego nie wykluczał
Kandydat Republikanów Donald Trump zdobył ponad 270 głosów elektorskich w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, co oznacza, że zagwarantował sobie zwycięstwo nad reprezentantką Demokratów Kamalą Harris.
Jaka będzie prezydentura Trumpa? Siewiera: Zdecyduje dobór urzędników
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera zwrócił uwagę na antenie RMF FM, że kluczowy dla polityki, jaka obierze Donald Trump, będzie dobór urzędników w jego administracji. – Ze wszystkimi tymi ludźmi środowisko prezydenta Andrzeja Dudy ma relacje, które sięgają wielu lat. Znamy tych ludzi, mamy do siebie telefony komórkowe – podkreślił.
Jak zaznaczył Siewiera, to właśnie od relacji ze Stanami Zjednoczonymi będzie zależało bezpieczeństwo Polski. – Jeśli chodzi o politykę Donalda Trumpa, to stanowisko prezydenta (Andrzeja Dudy – przyp. red.) i relacje, które przez tyle lat budował z prezydentem Trumpem i jego otoczeniem – można przyjąć, że do końca prezydentury Andrzeja Dudy będą dobre – zaznaczył. Sposób, w jaki Polska i Europa ułoży relacje z administracją Donalda Trumpa, będzie stanowił, jego zdaniem, "wielki test".
Szef BBN zwrócił uwagę, że agresywne ruchy światowych graczy na arenie międzynarodowej sprawie, że "sytuacja jest nieprzewidywalna". – Prezydentura Trumpa daje szanse, a w znacznie mniejszym stopniu przekłada się na bezpośrednie zagrożenia. Gdy idzie o negocjacje w sferze bezpieczeństwa i prowadzenia wojny (…) nieprzewidywalność jest atutem – powiedział minister. Jak zaznaczył Siewiera, Stany Zjednoczone udzieliły największego wsparcia militarnego Ukrainie i to właśnie USA będą "głównym graczem przy stole".
Trump w Polsce przed końcem kadencji prezydenta Dudy?
W rozmowie padło również pytanie, czy Donald Trump przyjedzie do Polski przed zakończeniem kadencji prezydenta Andrzeja Dudy. – Absolutnie bym tego nie wykluczał. Pan prezydent Duda złożył gratulacje. Dowodem jego dobrych relacji z Trumpem niech będzie fakt, że na miejscu – w Stanach Zjednoczonych – jest szef gabinetu prezydenta – powiedział szef BBN. Zastrzegł jednak, że nie będzie uprzedzał pracy gabinetu politycznego głowy państwa.
Jednocześnie Jacek Siewiera zwrócił uwagę na rolę, jaką odgrywa prezydent RP. – Najważniejsze aktywa, jakie kształtują relacje Warszawy i Waszyngtonu, leżą w rękach Andrzeja Dudy – podkreślił gość RMF FM. – Dobrze, żeby rząd jak i stronnictwa polityczne zrozumiały wagę tego, bo od tego naprawdę zależy bezpieczeństwo – dodał.
Siewiera, zapytany o dalszą pomoc dla Ukrainy, odpowiedział, że nie można wykluczyć żadnego ze scenariuszy.
– My nie jesteśmy państwem, które dzisiaj ma siłę, aby ustawiać szachownicę. My musimy ją rozumieć, znać zasady gry i to jest kwestia naszych interesów – podkreślił szef BBN.