"Tak" dla aborcji i związków partnerskich. Sikorski napisał list do działaczy KO
O miano kandydata KO na prezydenta walczą szef MSZ Radosław Sikorski oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. 22 listopada w całej KO, czyli Platformie Obywatelskiej, Nowoczesnej, Zielonych i Inicjatywie Polskiej odbędą się prezydenckie prawybory. Wyniki mają zostać ogłoszone dzień później. Z kolei 7 grudnia w Gliwicach odbędzie się konwencja, w trakcie której zwycięzca zaprezentuje siebie i swój program.
Szef MSZ wylicza swoje zalety
Sikorski napisał list do działaczy KO, w którym przekonuje, dlaczego to właśnie on powinien zawalczyć o prezydenturę z ramienia formacji. Odniósł się do swojego rywala. Zapewnił, że o Trzaskowskim może "mówić tylko pozytywnie", ale podkreśla też: "Od 2020 roku сzasy się zmieniły. W trakcie mojej ponad dwudziestoletniej służby publicznej sytuacja międzynarodowa nigdy nie była tak niepewna. Za naszą granicą toczy się wojna, a wiosną 2025 roku może dojść do wydarzeń, które zmienią układ sił w świecie i odbiją się w Polsce szerokim echem. Tematyka bezpieczeństwa zdominuje kampanię prezydencką".
Minister przekonuje, "emocja anty-PiS nie wystarczy do wygrania wyborów" i dlatego KO potrzebuje kandydata, który w drugiej turze będzie w stanie połączyć "wrażliwości zarówno liberalne, jak i konserwatywne".
"PiS jest dziś w opozycji, zdesperowane, by utrzymać ostatni przyczółek, jakim jest Pałac Prezydencki. Choć obecne sondaże pokazują, że zarówno ja, jak i Rafał Trzaskowski wygrywamy w drugiej turze, nie łudźmy się, że będzie to sympatyczna kampania. Jestem gotów walczyć dzień i noc, aby zapewnić nam zwycięstwo. Wiem, do jakiego boju stanę, obiecuję, że nie odpuszczę w warunkach brutalnej kampanii" – zapewnia Radosław Sikorski.
Minister spraw zagranicznych przekonuje także, że jest w stanie zbudować z premierem Donaldem Tuskiem "dyplomatyczną potęgę Polski". Sikorski przekonuje, że popiera postulaty KO dotyczące związków partnerskich i "bezpiecznej aborcji", będzie zabiegał o bezpieczeństwo energetyczne, czyli atom i polskie wiatraki na Bałtyku, a także m.in. dołączenie przez Polskę do grupy państw G20 – opisuje Onet.
Sikorski o Applebaum
"Prezydent musi stać na straży konstytucji wiarygodności państwa. Wielu ludzi za rządów PiS było prześladowanych, wiele osób złamano. Widzieliśmy, jak awansują ci, którzy budowali autorytarne państwo. Przyrzekam Wam, że zrobię wszystko, co możliwe, aby winnych rozliczyć, a krzywdy naprawić. Ci, którzy walczyli o demokrację przez 8 ostatnich lat, muszą być docenieni i uznani. Obiecuję, że nie ułaskawię żadnego człowieka poprzedniej władzy skazanego za przestępstwa popełnione w latach 2005-2025" – czytamy.
Polityk odniósł się też do sprawy pochodzenia swojej żony, Anne Applebaum: "Moja żona, Anne Applebaum, świadomie i dobrowolnie wybrała Polskę jako swój dom. Przyjęła polskie obywatelstwo i nauczyła się naszego trudnego języka. Nikt i nic jej tej polskości nie odbierze".
List kończy się wezwaniem: "Pokornie proszę o Wasze poparcie".