"Czas najwyższy, żeby podali się do dymisji". Stanowcza reakcja Sawickiego
Powodzianie nie otrzymali wsparcia, zapowiedzianego przez rząd. Zasiłki w wielu przypadkach nie zostały wypłacone, przedsiębiorcy są pomijani przy procedurze udzielania pomocy, a formalności ulegają wydłużeniu. Oburzenie, jakie wywołały ostatnie doniesienia medialne, skłoniły władze do działania. W opublikowanym przez Dolnośląski Urząd Wojewódzki oświadczeniu poinformowano, że wojewoda dolnośląski wraz z burmistrzem miasta podjęli "pilne" działania w celu przyspieszenia wypłat zasiłków na remonty mieszkań w Kłodzku.
Pełnomocnik rządu ds. powodzi Marcin Kierwiński przyznał, że proces wypłat zasiłków "jest niesatysfakcjonujący" i ma zostać przyspieszony. Polityk Platformy Obywatelskiej zapowiedział uchwalenie drugiej ustawy powodziowej. Ma ona uprościć procedury administracyjne, tak aby pomoc dla powodzian była rozdysponowywana szybciej i efektywniej. Zmianie mają ulec przepisy, które regulują katalog osób mogących wydawać potrzebne decyzje. Wprowadzony zostanie także system zaliczkowy, który pozwoli na wypłatę części środków już po złożeniu dokumentów.
"Urzędnicy kompletnie zignorowali premiera"
– Nie wiem, skąd to się wzięło. Dlaczego wojewodowie uparli się i uruchamiają pieniądze dopiero wtedy, kiedy uprawniony rzeczoznawca dokona pełnej, że tak powiem, oceny spraw. To jest po prostu rzecz dla mnie niepojęta, że premiera, który jasno, publicznie dał zobowiązanie, urzędnicy kompletnie zignorowali – skomentował marszałek senior Sejmu i poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Marek Sawicki w Radiu Plus.
– Czas najwyższy, żeby panowie wojewodowie nie opowiadali, że przyśpieszą w tej chwili działania, bo ja w weekend już słyszę takie informacje, po awanturze medialnej, tylko żeby zwyczajnie podali się do dymisji – stwierdził stanowczo polityk ludowców. – Widać wyraźnie, że oni po prostu nie wypełnili swoich zadań, tak jak należy – zaznaczył.