Sasin: Nawrocki przekona wszystkich, że nie jest partyjnym kandydatem

Dodano:
Jacek Sasin (PiS) Źródło: PAP / Tomasz Gzell
– Karol Nawrocki był człowiekiem, który chciał kandydować na prezydenta – powiedział poseł PiS Jacek Sasin.

Podczas niedzielnej konwencji PiS doszło do zaprezentowania kandydata partii w wyborach prezydenckich. Zgodnie z medialnymi przeciekami z ostatnich dni, został nim prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki.

Nawrocki: Polska do moja wielka miłość

Kandydata podczas konwencji zgłosił historyk prof. Andrzej Nowak. – To będzie moment historyczny dla naszej ojczyzny, ciężko utrzymać emocje na wodzy. Musimy szukać kandydata, który poprowadzi Rzeczpospolitą do zwycięstwa – mówił.

– Polska to moja wielka miłość, jedyna o którą żona się nie pogniewa. Dlatego jestem gotowy zostać prezydentem RP – powiedział Nawrocki. – Chcę zostać Waszym prezydentem, bo sam przez całe życie ciężko pracowałem i pracuję, jak i Wy ciężko pracujecie. Musicie mieć prezydenta, który będzie dla Was ciężko pracował – zaznaczył kandydat PiS.

Sasin: To Nawrocki chciał kandydować na prezydenta

Do kandydatury Karola Nawrockiego odniósł się na antenie Radia Plus poseł PiS Jacek Sasin. – PiS podjęło decyzje o tym, że poprze tę kandydaturę. To trochę było też tak, że to Karol Nawrocki był człowiekiem, który chciał kandydować na prezydenta, ale chciał kandydować na tego prezydenta właśnie w takiej formule – powiedział były minister aktywów państwowych.

Sasin podkreślił, że Nawrocki nie jest ani politykiem, ani działaczem PiS. Przyznał jednocześnie, że o prezesie Instytutu Pamięci Narodowej można powiedzieć, że "jest w tym szeroko pojętym otoczeniu polityki czy otoczeniu państwa", choć do grona polityków nie należy. – Jest, poza tym jądrem politycznego sporu – zaznaczył były szef MAP.

– Myślę, że Karol Nawrocki w ciągu tych kilku miesięcy, które pozostały do wyborów przekona wszystkich, co do tego, że nie jest takim partyjnym kandydatem – powiedział Jacek Sasin. Polityk stwierdził, że Nawrocki "nie będzie mówił partyjnymi przekazami". Jego zdaniem prezes IPN "będzie na pewno prezentował tutaj swoje poglądy, które być może nie będą zupełnie zgodne z tym, co głosi, czy głosiło PIS".

– Jest nam po prostu bliski, bo jest patriotą, chce Polski silnej, mówił o tym. Chce Polski niepodległej, suwerennej, szybko się rozwijającej i Polski bezpiecznej – zaznaczył Sasin.

Źródło: Radio Plus / DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...